Hollywood Crush zdobyło kolejny fragment wywiadu z Niną Dobrev (Eleną) dla Flare Magazine. Aktorka opowiada o swoich wymarzonych filmach, randkach oraz Katherine.

– Te dwie postaci przemawiają do odmiennych części mnie oraz mojej duszy – powiedziała Nina Dobrev na temat swoich alter ego w The Vampire Diaries, wyznając przy tym, że bardziej może się utożsamiać z Eleną (rozumiemy ją biorąc pod uwagę to, że E. nie jest morderczynią z krwi i kości). Oczywiście Katherine też ma swojej momenty.

– Naprawdę podziwiam fakt, że Katherine dba o swoje interesy. Uważam, że musisz mieć w swoim życiu egoistyczny okres podczas którego odkrywasz siebie samą – powiedziała. – Moja praca jest bardzo wymagająca, spędzam w niej długie godziny oraz [powierzony mi] materiał należy do naprawdę ciężkich. W czasie wolnym jestem w pewnym sensie egoistką. Zostaję w domu oraz długo śpię. Powoli przeradzam się w wampira.

Wampirze tendencje Niny są najwidoczniej przeszkodą w jej życiu miłosnym. Zdradziła, że tak w zasadzie jest pustelnikiem, który nie ma czasu na umawianie się na randki. Oczywiście kto może ją za to winić? Dziewczyna ma wiele obowiązków. Obok grania dwóch ról w TVD Nina balansuje między kilkoma dodatkowymi projektami, włączając w to nadchodzący film “The Killing Game” (z Kellanem Lutzem). Nie ma zamiaru na tym poprzestać.

– Będę musiała spróbować wszystkiego – powiedziała. – Marzę o nagraniu filmu kostiumowego. Albo też akcji. Chciałabym być częścią dramatu lub też komedii romantycznej. Pragnę eksperymentować.

Pierwsza pozycja na jej liście? Pracowanie z Amandą Seyfried, która (wedle jej słów) jest obecnie jedną z najbardziej utalentowanych aktorek Hollywoodu.

źródło: vampirediaries.pl