NDobrev.pl | Twoje najlepsze, polskie źródło informacji o aktorce Ninie Dobrev » Recenzcje TFG od CinemaBlend i ConsequenceOfSound





19 Mar 2015




       Recenzcje TFG od CinemaBlend i ConsequenceOfSound

cinemablend.com

‘The Final Girls’ to ekscytująca i przezabawna horror-komedia, którą trzeba zobaczyć!
Pomimo, że terror i śmiech tak naprawdę występują po przeciwnych stronach emocjonalnego spectrum, to łączy je wspaniała historia w dziejach kina. Od ‘Martwego zła 2,’ poprzez ‘Braindead,’ po ‘Wysyp żywych trupów’, istnieje długie dziedzictwo współpracujących ze sobą w filmach mieszanek horrorów oraz komedii i chociaż to trudne połączenie, historia dowodzi, że dobrze zrobione, może być szalenie przyjemne. Ze swoim nowym filmem ‘The Final Girls’, reżyser Todd Strauss-Schulson jest ostatnim, który spróbował mieszkanki tych skrajnych gatunków i może niekoniecznie jest to produkcja, która stanie się kultowym klasykiem, ale jest fascynująco zabawna.

Koncentrująca się na nastolatce o imieniu Max (Taissa Farmiga), historia ukazuje dziewczynę trzy lata po śmierci jej matki (Malin Akerman), która była sławną aktorką, znaną głównie z roli w groteskowym horrorze z lat 80, ‘Camp Bloodbath’. Podczas gdy Max nadal stara się pogodzić ze stratą matki, zostaje nakłoniona do udziału w specjalnym pokazie filmu z jej udziałem, organizowanym przez przyrodniego brata swojej najlepszej przyjaciółki (Thomas Middleditch) – wieczór kończy się całkiem przerażająco, przypadkowym pożarem w kinie, a akcja przybiera tylko coraz gorszy obrót. Wraz ze wspomnianym przyrodnim bratem, swoją najlepszą przyjaciółką (Alia Shawkat), chłopakiem, który się jej podoba (Alexander Ludwig) oraz jego wredną byłą dziewczyną (Nina Dobrev), Max stara się uciec z kina, rozcinając w tym celu ekran. Niestety, kończy się to tym, że wszyscy zostają przeniesieni do akcji z ‘Camp Bloodbath’, gdzie muszą nie tylko postarać się wrócić do domu, ale uniknąć śmierci z rąk psychopatycznego czarnego charakteru.

Satyra służy także jako list miłosny, elementy ‘The Final Girls’ są z pewnością pewnymi pochodnymi, sama koncepcja zostanie zassanym w filmie nie jest oryginalna, ale Strauss-Schulson oraz scenarzyści Joshua John Miller i M.A. Fortin zasłużyli na zostanie docenionymi odwalając kawał porządnej i zabawnej roboty, nie trzymając się szablonowo specyficznych “zasad” rządzących tego typu kinem. Poza wciągnięciem w horror z lat 80, postacie oraz sama akcja podążając tropami wszystkich tych wątków, które kochamy wyśmiewać. Film zasługuje także na wyróżnienie pod względem efektów wizualnych, prezentując nam wspaniałe elementy jak flashbacki, sygnały muzyczne, napisy na ekranie, zwolnione tempo oraz fakt, że główne postacie nie mogą nigdzie uciec z tego koszmaru, dopóki nie zakończą tej fikcyjnej historii, w której utknęli.

Balans pomiędzy byciem przerażającym, a śmiesznym został zachowany – film tak naprawdę nie posiada momentów, które by zbytnio szokowały lub przerażały. Ale chociaż publiczność nie będzie zmuszona oglądać poszczególnych scen przez palce, to nie oznacza, że ‘The Final Girls’ nie dostarcza porządnej akcji. Rozlewająca się krew została ściągnięta do minimum, ale twórcy filmu mimo tego znaleźli naprawdę fantastyczny sposób na zabicie swoich postaci, taki, który można opisać jako mieszkankę śmiechu i dźwięków “ooooh”. Głodni krwi fani horrorów mogą być nieco rozczarowani, ale w tym filmie jest o wiele więcej do zobaczenia.

‘The Final Girls’ przypomina trochę dziwne połączenie ‘Domu w głębi lasu’, ‘Piątku Trzynastego’ i ‘Bohatera ostatniej akcji’, w wyniku którego powstała śmieszna i zabawna produkcja, skierowana do entuzjastycznej publiczności (której nie brakowało podczas premiery na SXSW). Byłoby miło, gdyby otrzymali R-rating, ponieważ można by było oddać bardziej kompletny hołd, ale film ostatecznie został świetnie wykonany, dzięki czemu powinien przemówić do fanów każdego gatunku.

czytaj więcej w rozwinięciu newsa

consequenceofsound.net

Max (Taissa Farmiga) zwyczajnie nie może żyć bez ‘Camp Bloodbath’. W latach 60, jej matka (Malin Akerman) wystąpiła w tym filmie, kultowym horrorze osadzonym w letnim obozie, wypełnionym przesadną grą aktorską i nowatorskimi zabójstwami. Ale dla Max, ‘Camp Bloodbath’ nie jest tylko kiepskim horrorem, który podoba się wszystkim jej przyjaciołom. To bolesne wspomnienie o tym, że jej matki już z nią nie ma, więc nie może nic poradzić na to, gdy automatycznie odwraca oczy za każdym razem, kiedy młoda, dojrzewająca jeszcze Nancy kończy martwa na ekranie z powodu tego, że śmiała uprawiać seks w horrorze.

‘The Final Girls’ jest genialnym, histerycznie śmiesznym podgatunkiem horroru, wskazującym na obecny w tego gatunkach produkcji seksizm, ale także w sprytny sposób dotyka nostalgicznych wątków, związanych ze stratą oraz tym co się dzieje, kiedy pozwalasz takim rzeczom powstrzymywać cię od dalszego życia. Jednej nocy, Max zgadza się towarzyszyć swojej najlepszej przyjaciółce Gertie (Alia Shawkat), gdy przyrodni brat Gertie, wielki fan horrorów, Duncan (Thomas Middleditch) urządza lokalny pokaz filmu ‘Camp Bloodbath’. Decyduje się tam pójść, ponieważ została o to poproszona, a także z powodu tego, że wrażliwy, przystojny Chris (Alexander Ludwig) także się wybiera. Jasne, nieznośna ex Chrisa, Vicki (Nina Dobrev) również będzie obecna, ale wszystko układa się dość niewinnie do momentu przypadkowego rozniecenia ognia, który wybucha w kinie.

W panice, Max prowadzi swoich przyjaciół w stronę ekranu i stara się znaleźć wyjście, przez które wkraczają dosłownie do świata ‘Camp Bloodbath’. Od tego momentu ‘The Final Girls’ przybiera postać zarówno parodii, jak i dekonstrukcji, bawiąc widza w nieskończoność. Pojawia się także kwestia Nancy, która jest młoda i olśniewająca jak zawsze, co zmusza Max do skonfrontowania się z samą sobą, ruszenia na przód, a także ponownego pogodzenia się ze stratą matki.

Reżyser Todd Strauss-Schulson stworzył coś genialnego i wyjątkowego przy ‘The Final Girls’, to film, który faktycznie posiada oba gatunki (horror i komedię). Niekończące się żarty, specyficzne podejście do wykonania tego typu filmu, w świetle nowoczesnej etyki, to rodzaj produkcji, który mógł zostać stworzony jedynie przez prawdziwego badacza gatunku. Podczas gdy Strauss-Schulson z pewnością wyliczyłby Edgara Wright pośród ludzi, którzy wywarli na jego pracę bardzo znaczący wpływ, ‘The Final Girls’ aspiruje na całkiem nową i oryginalną formę artyzmu.

Trudno jest sobie wyobrazić radzący sobie tak dobrze film, bez kompletnej obsady. Akerman i Farmiga stworzyły poruszający duet matka-córka. Nie można powiedzieć, że Nancy jest całkowicie oczywista; pojawia się tutaj znacząca metafora odnośnie tej postaci. W filmie występuje również Adam DeVine, w roli typowego mięśniaka, grającego w oryginalnej wersji horroru z lat 80. W ‘The Final Girls’ znajdziemy mnóstwo emocji powstających pomiędzy ludźmi, a także dziwnych, osobistych przemyśleń, które zmieniają swoje znaczenie wraz z wiekiem.

Należy jednak podkreślić, że ‘The Final Girls’ jest w równym stopniu zabawne, co dające do myślenia. DeVine jest wspaniały, tak samo jak Middleditch. Dobrev, Shawkat i Farmiga świetnie uderzają w pierwotne emocji młodych przyjaciółek, które stopniowo się od siebie oddalały, w wyniku surowych realiów dorastania. Właśnie to czyni ‘The Final Girls’ tak atrakcyjnym, sposób w jaki to wszystko zostało płynnie zestawione, z ogromnym sercem. Podczas gdy ‘Camp Bloodbath’ było nie takim złym przykładem kiepskiego kina, ten film jest w zwyczajnie wspaniałym przykładem dobrego kina.




         0



   Post został napisany przez: Sonja w kategorii: Artykuły, Produkcje Filmowe