Szykują się zmiany w The Vampire Diaries.

Piąty sezon serialu stacji The CW zakończył się próbą ocalenia Drugiej Strony. Po zgromadzeniu wszystkich Podróżników w jednym miejscu, Jeremy i Matt podłożyli butlę z gazem, a Damon z Eleną w samochodzie, wjechali w Mystic Grill powodującym wielką eksplozję, która zabiła wszystkich na miejscu. Będąc po Drugiej Stronie, dzięki Liv (Penelope Mitchell) wykonującej wskrzeszające zaklęcie, Stefan, Elena, Enzo (Michael Malarkey) i Alaric (Matt Davis) byli w stanie przejść przez Bonnie. Ale kiedy brat Liv, Luke (Chris Brochu) zauważył, że to ją zabija, położył temu kres i zatrzymał zaklęcie, na sekundę przed tym jak Damon miał powrócić do żywych. Podczas finałowej sceny, Damon i Bonnie odeszli stojąc ramię w ramię i oczekując swojego końca.

TV GUIDE: Gdzie zaprowadzi nas 6 sezon?

JULIE PLEC: Pojawi się znaczny przeskok w czasie, czym jesteśmy podekscytowani. To daje nam możliwość spotkania ponownie postaci, kiedy minęła już wystarczająca ilość czasu żałoby, dzięki czemu są w stanie ruszyć do przodu ze swoim życiem, przenieść się do innego miejsca bądź podjąć naprawdę śmiałe i pochopne decyzje odnośnie tego jak zamierzają żyć, bez obecności tych osób.

czytaj więcej w rozwinięciu newsa

TV GUIDE: Docierając do stu odcinków, szukaliście sposobu na całkowite odmienienie serialu w przyszłości?

JULIE PLEC: Cóż, pracujesz sześć lat nad serialem i to uczucie, że musisz przebić samego siebie może być naprawdę męczące. To co wszyscy kochamy w serialu, to prostota napięcia i tajemniczości, a niekoniecznie potrzeba prześcigania się z magią i mitologią każdego roku. Więc naprawdę chcieliśmy wykorzystać tą sytuację, w której możemy pozbyć się mitologii z serialu, w godny i świeży sposób. Z przeskokiem w czasie, możemy zacząć opowiadać bardzo proste historie o naszych postaciach, w mieście pozbawionym magii, z wampirami, które muszą ukrywać kim są i żyć swoim życiem w tajemnicy oraz tworzyć całkiem nowe, potężne, ale proste tajemnice, przez które poczujemy się ponownie trochę jak w pierwszym sezonie. Jesteśmy podekscytowani zgłębianiem naszych postaci, ich życia emocjonalnego oraz tworzeniem tajemniczego, pełnego napięcia i psychologicznego horroru, zamiast tego ekstrawaganckiego. Zabawą w przedstawieniu pierwszego odcinka [6 sezonu] będzie zobaczenie gdzie wylądowały wszystkie postacie, z kim się przyjaźnią, kto jest teraz ich emocjonalnym wsparciem, a kogo nawet nie ma w Mystic Falls czy Whitmore oraz jak wszyscy sobie z tym radzą.

TV GUIDE: Kiedy zdecydowaliście się na powrót Matta Davisa w 6 sezonie?

JULIE PLEC: Przez cały miniony sezon kiedy rozmawialiśmy o zniszczeniu na dobre Drugiej Strony wiedzieliśmy, że znajdują się tam osoby, które nadal byśmy chcieli widywać. Więc to była nasza ostatnia okazja, albo się z nimi pożegnamy, albo powitamy ich z powrotem. Przeprowadziliśmy zwyczajne głosowanie: “Czy jest ktokolwiek taki, kogo odejściem na dobre będziemy zdruzgotani?” Wymienieni zostali Lexi (Arielle Kebbel) oraz Alaric, więc zdecydowaliśmy się na jedną z tych postaci. Jeśli chodzi o Lexi, to dokonała pięknego poświęcenia dla przyjaciela, co było zgodne z zamysłem, z jakim ta postać została stworzona — była oparciem dla Stefana. Alaric z kolei został stworzony jako opiekun dla Eleny i Jeremy’ego i jeśli ktokolwiek potrzebuje teraz emocjonalnego wsparcia, to jest to Elena.

TV GUIDE: Więc Elena naprawdę będzie polegać na Alaricu po odejściu Damona?

JULIE PLEC: Jego powrót jest naprawdę pięknym zatoczeniem koła do dynamiki, gdzie będzie tam dla niej jako przyjaciel i emocjonalne wsparcie. Ale teraz także będzie musiał uporać się z tym jak żyć, utrzymując w sekrecie bycie wampirem. Więc ona także będzie musiała go czegoś nauczyć. Przyjaźń Eleny i Alarica jest czymś czego naprawdę wypatrujemy w przyszłym roku i jestem super podekscytowana posiadaniem Matta z powrotem. Jest nie tylko ulubieńcem fanów, ale także całej obsady.

TV GUIDE: Jeszcze jakieś rzeczy, na które czekasz w przyszłym roku?

JULIE PLEC: Jestem szczerze naprawdę podekscytowana przedstawieniem dobrych, potężnych historii o naszych postaciach, o tych ludziach, których kochamy tak bardzo oraz zobaczeniem jak dramatycznie się zmieniają na tak wiele sposobów, a jednocześnie resetują i odnajdują na nowo samych siebie. Naprawdę chcemy zająć się tą tajemniczą kwestią jak będą żyć, kiedy żadne z nich nie może pojawić się w swoim towarzystwie w Mystic Grill, w swoim rodzinnym mieście, bez spalenia się na śmierć, czy też cokolwiek innego może im się stać. Jestem podekscytowana zobaczeniem przyjaciół odnajdujących drogę powrotną do siebie.