Jest jedną z najseksowniejszych gwiazd małego ekranu, a ostatnio pojawiła się również na okładce pierwszego wydania magazynu Seventeen Fitness Edition. Nina Dobrev podczas sesji dumnie prezentowała się w bikini i dała nam mały pokaz swoich umiejętności lekkoatletycznych. W wywiadzie natomiast opowiedziała o tym co najbardziej lubi trenować i zdradziła dlaczego nie ma obsesji na punkcie swojego wyglądu.
O tym, co najchętniej trenuje: “Trenuję dużo jogi. Ćwiczę jogę trzy, cztery razy w tygodniu. To dla mnie taka ucieczka [od rzeczywistości].”
O tym, dlaczego nie przejmuje się zbytnio swoim wyglądem: “Ludzie którzy są pewni siebie, weseli, entuzjastyczni i pełni życia są tymi, którzy są najbardziej atrakcyjni dla innych. Ciągnie nas do tego typu ludzi – nie ciągnie cię z kolei do osoby, która stoi w kącie pokoju i liczy kalorie.”
O samoakceptacji: “Osiągnęłam taki punkt [w swoim życiu], w którym czuję się swobodnie w swojej własnej skórze, więc robię to co chcę robić, aby czuć się dobrze, ale budowałam tą drogę dla siebie. Zadrapania czy stłuczenia na moich nogach, one tak po prostu nie znikną. Myślę, że prawdziwe dziewczyny mają jakieś stłuczenia. Czasami się posiniaczymy. Pobrudzimy się. Ale mamy z tego zabawę. To po prostu część życia!”
O innym zawodzie, jaki mogłaby wykonywać: “Mogłabym być instruktorem jogi. Nie mam certyfikatu, ale mogłabym go zdobyć. Raz byłam na zajęciach [z jogi], kiedy instruktor się nie pojawił, więc wyszłam do przodu i sama to zrobiłam i wszyscy się zgodzili. Więc już to robiłam wcześniej, kocham to.”
