Podczas wczorajszego Teen Choice Awards, Nina i Kellan Lutz wręczali wspólnie nagrodę najlepszej aktorce filmowej w filmie akcji, którą zdobyła Shailene Woodley. Niżej możecie już obejrzeć nagranie ;)
NINA DOBREV: To wspaniałe! Chciałam wam podziękować, ponieważ minęło już pięć lat The Vampire Diaries… Kellan, to ty robisz?
KELLAN LUTZ: Co?
NINA DOBREV: Co robisz?
KELLAN LUTZ: Co?
NINA DOBREV: Chodź! Chodź tutaj, chodź.
KELLAN LUTZ: Słuchaj, Nina. Słyszałem, że umawiasz się teraz z pięcioma facetami i nawet jeśli jestem… Mogę sobie dać radę z czterema facetami na raz, ale pięciu… To przesada.
NINA DOBREV: To tabloidy, jeśli im wierzysz to możesz…
KELLAN LUTZ: Nie! Zasada pięciu stóp odległości, Nina!
NINA DOBREV: Pięć stóp odległości, w porządku! Jak chcesz. Nagroda dla aktorki w filmie akcji, wszystkie nominowane są piękne i utalentowane. Nominowane są…
Angelina Jolie, Emily Blunt, Shailene Woodley, Lily Collins, Elle Fanning.
KELLAN LUTZ: Możesz, możesz się przesunąć? Dziękuję. Nagroda dla aktorki w filmie akcji idzie do… Shailene Woodley!
Wystąpienie zabawne, ale mam wrażenie, że Nina już za bardzo się podnieca tym, że tabloidy piszą o jej rzekomych związkach. Ostatnio nie ma wywiadu, żeby o tym nie mówiła. Wcale bym się nie zdziwiła gdyby pomysł na to wystąpienie pochodził od niej tak jak było w przypadku People Choice Awards.
W przypadku TCA inicjatywa mogła być jej, ale co do wywiadów się nie zgodzę, ponieważ odpowiada na takie pytania, jakie jej zadają ;)
Tak tylko nie rozumiem dlaczego skoro po Comic Con łączono ją z 3 facetami ona odpowiada, że z dziesięcioma. Niby ją wkurza ten temat, ale sama go porusza na swoim profilach. Mnie to nie przeszkadza, ale raczej śmieszy, bo skoro ją denerwuje ten temat to po co go podkręca?
Mówiąc o dziesięciu, może po prostu robić dokładnie to samo co media – wyolbrzymiać, może to chciała pokazać. Że przesadzają. Ale tak naprawdę trudno stwierdzić, co sobie myśli ;) Być może publicyści ją nawet nakłaniają do podtrzymywania tego tematu, opcji może być naprawdę wiele, prawdy i tak się pewnie nie dowiemy, bo ten biznes i całe media są tak pokręcone momentami jak polityka xD
no zaraz pojawią się pewnie jakieś wywiady z tca, ciekawe czy zapytają o to samo, ile można…
A może po prostu jest wrażliwa i boi się, że ludzie mogą w to uwierzyć.Dlatego podkreśla, że te plotki nie są prawdą.
Tak na pewno, zwłaszcza, że w wywiadach kiedy o tym mówi nie schodzi jej z twarzy uśmiech. Moim zdaniem ona sama to podkręca, bo tak naprawdę te plotki nic złego jej nie robią, a dzięki temu jest o niej ciągle głośno.
@Yvette wyluzuj… Niech mówi co chce. Ty na pewno wiesz dlaczego tak mówi i po co… Ma prawo z tego żartować, a jak ktoś ją o to pyta w wywiadach, to ma mówić, że nie będzie odpowiadała na to pytanie?
Jak czytam Twoje komentarze, to widzę, że o wszystko masz pretensje do Niny. Może po prostu nie czytaj tego.
@Lipster Nie wiem o co ci chodzi. Od tego są komentarze żeby komentować. Napisałam komentarz odnośnie tego, że Nina sama podkręca tę sytuację – nie obraziłam jej niczym, więc nie wiem z czego wnioskujesz, że się jej czepiam. Napisałam, że mi to nie przeszkadza tylko mnie śmieszy, bo zaprzecza sama sobie. Po prostu podchodzę do tego ze zdrowym rozsądkiem. Nina jest w tej branży od dawna i doskonale wie jak się w tym wszystkim poruszać, a to, że niektóre osoby chcą w niej widzieć sierotkę nieświadomą niczego co się wokół niej dzieje i dlaczego to już inna sprawa. Dodajmy, że każda gwiazda ma sztab ludzi, który pracuje nad jej wizerunkiem i żeby wszystko co robi procentowało na jej korzyść. To, że ja lubię to nie znaczy, że muszę być w nią ślepo zapatrzona i piszczeć jak małe dziecko na jej widok. Cytując ciebie “wyluzuj” i jak ci nie odpowiadają moje komentarze to “nie czytaj tego”, bo “na pewno wiesz dlaczego tak mówi i po co”. Pozdrawiam i życżę miłego dnia!
Dobra, przestańcie. Każdy ma prawo do własnego zdania. Ale nikt nie uważa Niny za sierotkę nieświadomą tego, co się wokół niej dzieje. Showbiznes funkcjonuje tak, że cokolwiek byś nie powiedziała, to i tak media wyłapią drugie dno, którego tak naprawdę nie ma. Więc gdyby Nina unikałaby tego tematu, uznaliby, że ma coś do ukrycia. A tak przynajmniej powiedziała jak jest i te głupie ploty się skończą.