Karly Rayner z MoviePilot.com opublikowała wczoraj dość ciekawy artykuł, postanawiając stanąć w obronie Niny, o której w ostatnim czasie rozpuszczane są przeróżne (często obraźliwe) plotki. Niżej przygotowałam jego tłumaczenie.
Każdy kto lubi, tak jak ja, śledzić co dzieje się u gwiazd The Vampire Diaries, na pewno zwrócił uwagę na nieustające negatywne komentarze odnośnie Niny Dobrev, które szerzą się w mediach od jej zerwania z Ianem Somerhalderem. Wygląda na to, że Internet uparł się, aby przedstawiać 25-letnią aktorkę, jako nielubiącą zobowiązań, nieodpowiedzialną kobietę, która dba tylko o swoje potrzeby – jestem tym naprawdę zmęczona.
W przeciągu kilku ostatnich tygodni, Nina Dobrev rzekomo sypiała z kim popadnie, złamała serce Iana Somerhaldera odmawiając wzięcia z nim ślubu (przypominam: ona ma 25 lat!), a teraz podobno jest w ciąży… I oczywiście, nie ma pojęcia kim jest ojciec. Aż brak mi słów.Może to kwestia tych wampirzych dramatów? Kristen Stewart jakiś czas temu doświadczyła podobnej nagonki – ale różnica jest taka, że Stewart zdradziła swojego chłopaka, Roberta Pattinsona – natomiast Dobrev (z tego co wiadomo) nie zrobiła nic złego. Wygląda na to, że jej przewinieniem jest to, że umawiała się z facetem, za którym szaleją fani The Vampire Diaries, a następnie zniszczyła ich wyobrażenie idealnego romansu, dochodząc do wniosku, że są lepszymi przyjaciółmi niż parą.
Wydaje się, że Ian Somerhalder całkowicie się z tym pogodził, ale prasa jeszcze tego nie załapała. Nie, żeby nawet chciała. Każda okazja do obrażania kobiety, która wcześniej umawiała się z “łamaczem kobiecych serc”, zwraca od razu uwagę mediów, które (głównie mylnie) próbują wykorzystać szerzącą się wśród fanów nienawiść.
W obecnych czasach, nadal bardziej pożądane jest skandaliczne zachowanie kobiety, która sypia z kim popadnie, ponieważ dzięki temu tworzą się historie o jej “luźnym” zachowaniu (prawdziwym czy zmyślonym), które przyciągają uwagę znacznie bardziej, niż takie same historie z mężczyzną w roli głównej.
Ian Somerhalder może być “łączony” z innymi kobietami, ale sposób w jaki media donoszą o jego randkach jest zawsze uprzejmy i pełen szacunku, jednocześnie zakłada się, że Dobrev ma cały męski harem.
Ale, skąd ta cała nienawiść?
czytaj więcej w rozwinięciu newsa
Nikt nie zna prawdy odnośnie zerwania Iana Somerhaldera i Niny Dobrev, ale jeśli to prawda, że Nina go zostawiła dlatego, że nie była gotowa na ślub i założenie rodziny – jest to całkowicie zrozumiałe.
Oczekiwanie, że każda kobieta powinna skorzystać z szansy ustatkowania się z tak przystojnym, rodzinnym mężczyzną (szczególnie z takimi oczami!), jest tutaj główną winą. Dobrev ma dopiero 25 lat i nie powinna być zmuszana do niczego przez fanów, czy media, tylko dlatego, że nie jest jeszcze gotowa na tego typu zobowiązanie.
Nawet jeśli wielu ludzi oddałoby wszystko za możliwość poślubienia Somerhaldera, Nina nie ponosi żadnej winy za to, że ona tego nie chce. Jest przedstawiana jako mała, głupiutka dziewczyna, która nie wie co jest dla niej dobre, zamiast jako dojrzała, profesjonalna kobieta, podejmująca własne decyzje – to nie jest w porządku.
My, wszyscy fani Deleny, wiemy, że jako para na ekranie, Dobrev i Somerhalder posiadają niesamowitą chemię – ale ważne jest, by rozróżniać fantazję od rzeczywistości. Jasne, to było słodkie kiedy byli razem także prywatnie, ale cudowne jest również to, że pozostali bliskimi przyjaciółmi, którzy się o siebie troszczą.
Oczywiście, żadne z nas nie przyjaźni się z Dobrev (jeśli jest inaczej – napiszcie do mnie!), ale mimo tego, nie uważam, aby sobie na to wszystko zasłużyła.
Dobrev jest profesjonalną aktorką, która dodatkowo sporo udziela się charytatywnie. W tym momencie, zdaje się dobrze bawić z przyjaciółmi zagranicą, biorąc udział w Tygodniu Mody i po prostu miło spędzając czas, jak powinna to robić każda młoda singielka!
To pora na zaprzestanie rozpuszczania plotek o Dobrev, ona sobie na to nie zasłużyła.
Nie rozumiem skąd w ludziach tyle jadu, mam wrażenie,że największym grzechem jaki uczyniła to to,że zerwała z Ianem, ludzie opamiętajcie się to nie 7 cud świata żeby teraz ją za to linczować..
Nina może się umawiać z kim chce, ale byłoby miło gdyby nie bronić kogoś kosztem kogoś innego, bo ten artykuł ewidentnie daje do zrozumienia, że gdyby Ian bawił się na imprezach i pokazywał co rusz z nową “dziewczyną” to nikt by nic nie mówił złego na jego temat. Przypominam, że kiedy kolega Niny Tobias umieścił zdjęcie wypiętego tyłka Niny to jeszcze Ianowi się oberwało a on nie miał z tym nic wspólnego. No sorry widać Ian ma ciekawsze rzeczy do roboty niż chodzenie po imprezach i fotografowanie się co chwila z inną potencjalną partnerką. Dlatego też jemu nikt romansów nie przypisuje. Proste. Co pewnie strasznie boli prasę, bo chcieliby i jemu dupę obrobić, a nie mają podstaw. Poza tym nie oszukujmy się bo im więcej piszą o Ninie i jej rzekomych romansach tym jest popularniejsza, więc nie sądzę by jej to tak bardzo przeszkadzało. Ja jakoś nie zauważyłam, żeby Ninę tak strasznie poniżano w związku z tym, że co rusz piszą że ma z kimś romans, ale oczywiście pani pisząca artykuł już znalazła sobie temat, żeby znów napisać o Ninie i Ianie, którzy rozeszli się ponad rok temu i łączy ich tylko praca zawodowa.
A już najbardziej śmieszne jest to, że “obronny” artykuł wysmarowała dziennikarka, której portal pewnie nie raz takie ploty rozpuszczał odnośnie innych gwiazd czy nawet samej Niny.
Natomiast porównywanie Niny i Kristen Stewart, która zdradziła swojego faceta to już ewidentnie nieporozumienie.
Zapomniałam napisać, żeby ta troskliwa dziennikarka lepiej pouczyła swoich kolegów po fachu, żeby nie rozpuszczali plot i nie szukali sensacji zamiast szukać nowego pretekstu, żeby napisać coś na temat Niny i Iana.
Nie rozumiem zasadności tego artykułu – popularność ma swoją cenę. Jeśli ktoś pojawia się w mediach, to niestety musi się pogodzić z tym, że ludzie komentują jego życie prywatne. Nina dodatkowo się wystawia bo ostatnio bardziej skupiła się na byciu “celebrytką” – mam na myśli pozowanie na ściankach i chodzenie na imprezy. To idealna okazja dla mediów aby o niej pisać – to samo zresztą stało się choćby z Lindsay Lohan, ktora w pewnym momencie też skupiła się na imprezowaniu. Czy nam się to podoba, czy nie – media zawsze będą łase na takie nowinki. Nina jest młoda, chce się bawić – musi jednak zaakceptować fakt, że media rządzą się swoimi prawami.
Wiadomo – każdy ma prawo do własnego zdania.
Kobiecie chodziło głównie o to, że media robią z życia Niny cyrk, a tak naprawdę nie robi nic takiego, czego nie robi większość dziewczyn w jej wieku – bawi się. Nie całuje się, ani nie obściskuje z nikim publicznie, to, że w jej otoczeniu kręci się wielu facetów, nic dziwnego – jest atrakcyjna i wolna. Drugą sprawą, której “czepia się” autorka:
Nina z facetem = puszczalska, zła
Ianem z kobietą = święty, dobry (nie wspominając już o tym, że Ian bardziej się do wszystkich “klei” publicznie, nie obrażam go tu w żaden sposób, jedynie stwierdzam fakt, że jest osobą, która zawsze wszystkich przytula, całuje – choćby w policzek – i tak dalej..)
Ogólnie chodzi jej o to, moim zdaniem, że jest nagonka na Ninę, a z Iana robią biednego i pokrzywdzonego, kiedy w rzeczywistości widać, że rozstali się pokojowo i nadal są sobie bardzo bliscy, więc nie ma powodu, by na którekolwiek z nich najeżdżać i obrażać.
A czy możecie podać linki do tych artykułów gdzie z Iana robią biednego a z Niny puszczalską? Bo staram się czytać większość rzeczy na temat Iana i na nic takiego nie natrafiłam. Według mnie jest bardzo nie fair mieszać Iana do tego “artykułu” tym bardziej, że z jego wypowiedzi wynika, że bardzo szanuje Ninę i jej rodzinę. A to że o nim nic złego nie piszą wynika z tego że głównie zajmuje się pracą i nie widać go z żadnymi kobietami które można by uważać za jego partnerki.
To nie sprawiedliwe, że Iana mieszają do tej całej nagonki na Ninę. Przecież rozstali się ponad rok temu i powinni w końcu przestać o nich pisać, bo łączy ich jedynie przyjaźń(chociaż mi to bardziej wygląda na zwykłe koleżeństwo). Owszem, Nina na to nie zasłużyła, ale niech jej bronią, nie mieszając do tego Iana, bo on nie jest niczemu winny.
Czy ja wiem, czy jest taka nagonka na Ninę? Sama jest teraz bardziej celebrytką, chodzi na prywatne i oficjalne imprezy, wrzuca zdjęcia na portale społecznościowe, pokazuje się z różnymi ludźmi, no to media się interesują. Myślę, że poniekąd robi to świadomie, bo co za problem być bardziej dyskretnym, nie dzielić się każdym newsem czy fotką w necie, nie udzielać na ściankach itp. Nie czytałam nic o tym, że się jakoby puszcza czy jest rozwiązła, wiadomo że jak jej paparazzi cykną zdjęcie z jakimś kolesiem, to zaraz są ploty, ale tak dziennikarze rozdmuchują sensacje w odniesieniu do wielu gwiazd i celebrytów, nie tylko do Niny. A po co tu wspominać o Ianie? On nic nie zawinił, nie udziela się w mediach, nie imprezuje, to o nim nie piszą i tyle. Swoją drogą autorka artykułu niby tak się wzbrania przed niepotwierdzonymi plotkami, a sama kilkakrotnie powołuje się na rzekomy powód rozstania Nian, chociaż to, że Nina nie chciała ślubu też jest w sumie spekulacją, której nie musiała wyciągać. Moim zdaniem Ninie nic złego się nie dzieje, mam wręcz wrażenie, że zainteresowanie mediów się jej podoba.
Ja też uważam, że na siłę robią z Niny ofiarę – sama wrzuca swoje fotki na portale społecznościowe, pisze gdzie i z kim była na wakacjach. Ponad to wciąż widać ją na jakiś imprezach – czy to na tygodniu mody, czy gdzieś indziej. Uważam, że ona specjalnie chce utrzymać zainteresowanie swoją osobą. Faza na wampiry powoli mija (o ile już nie przeminęła…) Ludzie uświadomili sobie, że Meyer nie umie pisać, True blood występuje z ostatnim sezonem – wszystko wskazuje na to, że ludzie są już zmęczeni tą tematyką. Dlatego Nina wszędzie się pcha i poniekąd wykorzystuje media do tego aby o niej gadano. Chociaż ja wolałabym aby poświęciła nadmiar energii i czasu na kręceni filmów niż celebrytowanie… Jeszcze trochę, a ludzie zapomną że jest aktorką.
Yvette z jakich źródeł korzystasz jak czytasz na temat Iana ?
Ogólnie staram się czytać artykuły w necie, które się o nim pojawiają. Mogę ci podać link do bardzo dobrej strony, ale brazylijskiej – oni tam zwykle podają źródło skąd przetłumaczyli artykuł, więc jeśli klikniesz na źródło to przeniesie cię do oryginalnego artykułu po angielsku i wtedy jeśli w miarę znasz język to przeczytasz:
http://www.iansomerhalderfans.com.br
http://ian-lovers.com/
Tu jest jeszcze dobra w języku angielskim:
http://ianfan.org/
Poza tym polecam tę stronę na FB, bo to chyba jedyna aktualna polska strona o Ianie:
https://www.facebook.com/pages/Ian-Somerhalder/372308559571049?ref=hl&ref_type=bookmark
Yvette z tej strony na fb i ja korzystam . ale dzięki za linki , PS podoba mi się jak bronisz Iana :)
@kinia Nie ukrywam, że jestem fanką Iana i wkurzają mnie takie zabiegi kiedy jest on atakowany bez powodu. A właśnie kilka razy zauważyłam taki zabieg, że jak coś złego ktoś powie na Ninę to jej zaciekłe fanki zaraz atakują Iana jakby on miał z tym coś wspólnego. W sumie cały ten artykuł to stek bzdur. Bo nawet jak media piszą o rzekomych romansach Niny to tylko informacyjnie bez oceniania, że jest ona taka czy siaka. Całe te rewelacje są wyssane z palca, że niby Nina jest kreowana na rozwiązłą a Ian na świętego. Samo to, że niby jak Ian się z kimś umawia to nikt na niego nie psioczy. Tylko tak się składa, że od rozstania z Niną Ian z nikim się nie umawia – przynajmniej nie medialnie. Wiec jak można wnioskować że w takiej sytuacji ktoś go broni? I jestem tez ciekawa skąd takie przekonanie o tym, że to Nina jego zostawiła skoro nikt nigdzie nie potwierdził kto kogo zostawił.