W minioną niedzielę Nina pojawiła się na InStyle And Warner Bros. Golden Globe Party, gdzie olśniewała na czerwonym dywanie w pięknej kreacji od Oscara de la Renta (więcej przeczytasz tutaj). W galerii znajdziecie już porcję nowych fotografii, zarówno oficjalnych jak i prywatnych.
Linki do galerii:
+ 26 zdjęć | Public Appearances > 2013 > January 13th: InStyle And Warner Bros. Golden Globe Party
+ 7 zdjęć | Miscellanous > Public Appearances > InStyle And Warner Bros. Golden Globe Party [January 2013]
Wyszła ładnie, ale sukienka? Bardziej pasowała by tu zwykła, prosta, czarna sukienka. Ta za długa… Odkąd Nina zmieniła stylistkę nie podobają mi się jej kreacje. Pewnie jestem jedyną osobą, która uważa sukienkę na TIFF za koszmarną i sesję do Ocean Drive za najgorszą z jej dotychczasowych, ale wolę ją w innym wydaniu.
Mi sukienka się podoba :) Trochę ją “skróciła”, ale Nina prezentuje się w niej uroczo.
Co do stylu, to Nina dorasta, zmienia się, więc będzie jeszcze długo kombinować i bawić się modą :) I dobrze, myślę, że jako fani powinniśmy być na to otwarci, ponieważ to Nina musi dojść do tego w jakim wydaniu lubi się najbardziej :)
No, ‘skróciła’ to dobre określenie ;p Ma śliczne nogi i powinna je pokazywać. Sukienka nie jest ani za brzydka ani za ładna, taka sobie, kolor ładny – tylko, że za długa. Wygląda w niej dziewczęco, tak jak ją lubię. Co do butów to Nina ciągle nosi podobne – sandałki na wysokim obcasie. I dobrze, bo idealnie jej pasują :D W poprzednim komentarzu napisałam, że nie podobają mi się kreacje Niny od zmiany stylistki. Takie małe sprostowanie: nie podoba mi się większość z nich, np. sukienka na TIFF i Elle Women. Kiedy dokładnie zmieniła tą stylistkę?
Tak, wiem – każdy jest indywidualny i nie kieruje się faktem, żeby to fanom się podobały jego ubrania. Po prostu napisałam co myślę o tym wyglądzie, który nie do końca jest jej wyborem: pomagają jej styliści :) To ona patrzy na końcowy efekt i decyduje, ale jednak pomoc jest. Wszystkim się taka Nina podoba, więc kto by się tam przejmował moją skromną opinią. Ale za to na okładce Feminy wyszła rewelacyjnie :D
Moim zdaniem kiecka ładna, ale nie na taką okazję. Bardziej mi to przypomina strój Alicji w krainie czarów, ale cieszę się, że Nina spieła w końcu te włosy, w koku wygląda ślicznie!