Podczas imprezy Eltona Johna, Nina jak wiecie udzieliła kilka wywiadów. W jednym z nich, dla portalu Hollywood Crush aktorka wypowiedziała się na temat Oscarów, a także wspomniała o najnowszej produkcji z jej udziałem, “The Perks of Being a Wallflower,” którego premiera odbędzie się jeszcze w tym roku.
Jak się okazuje, impreza Eltona Johna była dla 23-letniej aktorki pierwszym Oscarowym doświadczeniem.
To moja pierwsza w życiu, powiązana z Oscarami impreza na której jestem obecna. Znaczy się, oglądałam to latami jak każdy. Ale to zupełnie coś innego, robić sobie fryzurę i makijaż, przygotować się i oglądać [jednocześnie] relację z Oscarowego czerwonego dywanu a następnie zjawić się na przyjęciu Eltona i uczestniczyć w kolacji z tymi wszystkimi wspaniałymi ludźmi, których podziwiam i kocham, więc jest to fajne.
Po małych rolach w takich produkcjach jak “Chloe” czy “The Roommate”, mistrzyni w odgrywaniu podwójnych ról – słodkiej ale silnej Eleny oraz złej wampirzycy Katherine Pierce, wkroczy bardziej w świat filmów wkrótce z nadchodzącym “The Perks of Being a Wallflower,” gdzie zagrała u boku Paula Rudd oraz Emmy Watson. Film został napisany i wyreżyserowany przez autora powieści, Stephena Chbosky. Nina jeszcze nie widziała go w całości, ale woli poczekać aż pojawi się on w kinach.
Nagrywałam do niego dialogi, więc widziałam go trochę w częściach. Jest naprawdę fajny, ale nie chcę zapeszać. Po prostu poczekam aż wyjdzie… Chcę to zobaczyć. Wiem, że wielu ludzi także jest podekscytowanych zobaczeniem go.
;) czekam z niecierpliwością;)