Najnowsze wieści: The Vampire Diaries może niedługo musieć szukać nowej głównej aktorki!

Dlaczego? Ponieważ ich obecna gwiazda, Nina Dobrev, planuje uciec do Australii… Na dobre!

Możemy jedynie zakładać, że żartowała, ale Nina spędziła swoja wakacyjną przerwę od popularnego serialu stacji The CW w Australii, w towarzystwie dwóch bliskich przyjaciółek i powiedziała nam, że tak miło spędziła tam czas, że rozważała podjęcie drastycznych działań, aby tam zostać.

“Kiedy zbliżał się koniec [wakacji], tak dobrze się bawiłam, że pomyślałam ‘Co gdybyśmy upozorowały śmierć albo porwanie? Coś się wydarzyło, jakaś tragedia, nie przeżyła… więc nie wraca,” powiedziała Nina E! News. “Sposób bym mogła żyć incognito i stać się hippisem z dredami… w Australii, podróżując po całym kraju. Poważnie, jednej nocy, myślałam ‘Hm… Jak to zrobię?'”

Więc co takiego jest w Australii, że podbiła serce Niny?

“Byłam tam już raz wcześniej, w prawach zawodowych, przez bardzo krótki okres czasu i zakochałam się w niej, właśnie dlatego chciałam wrócić. Czułam się jakbym żyła w filmie, każdego dnia nasza trójka nie sądziła, że mogłoby być lepiej,” zachwala. “Każdy dzień był jak ‘Najlepszy dzień na świecie!’ I z każdym kolejnym dniem było tylko lepiej i lepiej. I po czternastu dniach tej wspaniałości, czułam się nadal tak bardzo podekscytowana. Miałyśmy wspaniałą, fajną przygodę.”

Nina, która kocha podróżować, przyznaje, że nie jest nawet w stanie myśleć o kolejnym miejscu, do którego chciałaby się udać po tej zabawie w słońcu.

“Po podróży do Australii, ciężko jest udać się gdziekolwiek indziej. Chcę się tam przeprowadzić. Mam obsesję. To jak Dorotka z Krainy Oz. Znajduję się w Oz. Jestem zakochana w Oz,” powiedziała.

I nawet jeśli sądzimy (i mamy nadzieję!), że Nina tylko żartowała o upozorowaniu swojej własnej śmierci, na rzecz stanie się australijskim hippisem (to byłby świetny materiał na film dla Lifetime, prawda?), przyznała, że z powrotem czekała do dnia People’s Choice Awards.

“Prawie przegapiłam People’s Choice Awards! Nie, w zasadzie to wcale tak nie było, ale zdecydowanie zarezerwowałam lot na ostatni możliwy moment,” powiedziała.