Na stronie magazynu NYLON pojawił się nowy artykuł na temat Niny. Wygląda na to, że panna Dobrev zdobyła tytuł Najmilszej Gwiazdy na Tygodniu Mody z czego osobiście bardzo się cieszę! Głównie dlatego, że z tego co ostatnio widziałam wiele osób uważa Ninę za wyniosłą (i pisze na jej temat jeszcze wiele innych głupot), co mnie zaczęło irytować – każdy fan Dobrev wie, że są to kompletne bzdury. W każdym razie zachęcam do przeczytania artykułu, który opiera się na wrażeniach dziennikarzy ze wczorajszego pokazu Monique Lhuillier gdzie mieli okazję porozmawiać z aktorką i nieco lepiej ją poznać.

Przetrwaliśmy wiele Tygodni Mody robiąc zdjęcia za kulisami, więc tak się zastanawialiśmy jak wielu gwiazdom uda się stanąć przed nami bez grymasów, omdleń czy ucieczek. Ale na [pokazie] Monique Lhuillier w sobotni wieczór zakosztowaliśmy nieco z tej drugiej strony, ponieważ – dzięki magii wszechświata – zostaliśmy posadzeni bezpośrednio za dwoma ważnymi nazwiskami: gwiazdą The Vampire Diaries, Niną Dobrev oraz narzeczoną Matthew McConaugheya, Camillą Alves. DOSŁOWNIE zaraz za nimi. Podczas gdy obie pozowały [do zdjęć] siedząc bądź wstając my usiłowaliśmy zdobyć jak najwięcej fotografii, starając się przy tym naprawdę mocno aby wyglądać na odpowiedzialne, inteligentne dojrzałe osoby z nieskazitelną postawą, ale prawdopodobnie nam to nie wyszło ponieważ jednocześnie staraliśmy się uzyskać dobre zdjęcia na Twittera, a te dwie rzeczy często się wzajemnie wykluczają. Bardzo trudno jest być zblazowanym i spokojnym podczas gdy testujesz zoom w iPhonie i googlujesz jak pisze się McConaughey.

Dzięki naszym miejscom mieliśmy także lepszy widok na suknie, które na sobie miały: Alves w oszałamiającym kanarkowym odcieniu oraz Dobrev w pięknej, jasno niebieskiej kreacji. Nigdy nie mamy dość kolorów, a one zaprezentowały nam je od A do B. Nasza lokacja umożliwiła nam również przeprowadzenie nieoficjalnej pogawędki z Dobrev oraz, czy tego chcieliśmy czy nie, słyszeliśmy większość z rzeczy, które mówiła do innych ludzi. I jak się okazuje, Nina Dobrev jest urocza. Poważnie, wszystko co padało z jej ust było ciepłe i uprzejme, co w ciągu prawie sześciu lat spędzonych przez nas w tych namiotach prawie w ogóle się nie zdarza. Była miła dla Camilli Alves, obejmując ją ramieniem kiedy razem pozowały do zdjęć i mówiąc jej, że teraz będą najlepszymi przyjaciółkami. Była taka miła kiedy my, dwójka dziwnych nieznajomych w zimowych płaszczach, niespodziewanie przybliżyliśmy swoje twarze do jej głowy aby jej powiedzieć jakim hitem była jej czerwona kreacja Donny Karan z Emmys. Była miła kiedy wspomnieliśmy o wywiadzie jaki z nią wówczas przeprowadziła na czerwonym dywanie Giuliana Rancic, Dobrev martwiła się tym jak Giuliana czuje się po operacji raka oraz było jej przykro, że nie miała szansy życzyć jej “szczęścia i pozytywnej energii”. Wypowiadała się miło także o ubraniach – i miała rację; naprawdę robiły wrażenie (“Kocham sezon rozdań nagród,” mówiła Dobrev do Alves) – była także miła kiedy ponownie ją zaczepiliśmy sugerując, że powinna zamówić sobie jedną z tych kreacji. Była po prostu… miła. Zastanawialiśmy się czy to dlatego, że wychowała się w Kanadzie. Wspominając wszystkich miłych ludzi, których dał nam ten kraj: Marty McFly, Kapitan Von Trapp, Jack Bauer czy Celine Dion.