NDobrev.pl | Twoje najlepsze, polskie źródło informacji o aktorce Ninie Dobrev » Tłumaczenie wywiadu dla Interview Magazine





17 Oct 2015




       Tłumaczenie wywiadu dla Interview Magazine

NINA DOBREV W 1OAK W LOS ANGELES, LIPIEC 2015. ZDJĘCIA: BRIAN HIGBEE. STYLIZACJA: DANI + EMMA. MAKIJAŻ: MATTHEW VANLEEUWEN DLA THE WALL GROUP. FRYZURA: GIOVANNI GIULIANO Z ART DEPARTMENT PRZY UŻYCIU KOSMETYKÓW DO WŁOSÓW KEVIN MURPHY.

Przez sześć lat, Nina Dobrev wcielała się w rolę Eleny Gilbert w The Vampire Diaries, w odnoszącym największe sukcesy serialu stacji The CW. Wygrała cztery nagrody People’s Choice Awards, sześć Teen Choice Awards, a także spotykała się ze swoim kolegą z planu Ianem Somerhalderem. Ale Dobrev, która urodziła się w Bułgarii i która wciąż mówi płynnie w tym języku, nigdy zbytnio nie czuła się w klimacie królowej nastolatek, więc kiedy wygasł jej kontrakt pod koniec szóstego sezonu, była gotowa zrobić krok naprzód. Aktualnie The Vampire Diaries powróciło z siódmym sezonem bez jej postaci.

Teraz 26-letnia Dobrev podchodzi rozsądnie do tego, co zrobi w następnej kolejności. Powraca do swoich korzeni w przemyśle filmów indie, pierwsze z “The Final Girls”, zabawną produkcją nawiązującą do slasherów z lat 80, która zwyciężyła Nagrodę Publiczności podczas SXSW, a ostatnio pojawiła się na wielkim ekranie podczas Toronto International Film Festival, kolejnym krokiem aktorki będzie produkcja “Arrivals”. W filmie zobaczymy także Asę Butterfielda oraz gwiazdę “Gry o tron,” Maisie Williams, zdjęcia do niego ruszą na początku przyszłego roku.

Dobrev porozmawiała ze swoim przyjacielem i byłym aktorem (mogliście słyszeć o tym filmie, w którym wystąpił, nazywa się The Martian) Michaelem Peña. Wywiad odbył się tuż przed pojawieniem się oficjalnej wiadomości o roli Dobrev w “Arrivals”.

tłumaczenie wywiadu w rozwinięciu

MICHAEL PEÑA: Gdzie na świecie aktualnie jesteś?

NINA DOBREV: Dopiero co wróciłam do L.A. z Toronto Film Festival. Byłam tam jeszcze wczoraj, ale teraz jest ponownie w Lala Landzie.

PEÑA: Och miło. Nie widziałem twojego nowego domu. Muszę wpaść zobaczyć.

DOBREV: Tak, proszę. Zawsze jesteś mile widziany. Jest już trochę bardziej urządzony, niż był — przez pewien czas było tutaj bardzo pusto.

PEÑA: No tak, ponieważ mieszkałaś w Atlancie.

DOBREV: Dokładnie..

PEÑA: Zaraz obok Jessicy Szohr.

DOBREV: Jessica Szohr mieszkała zaraz obok mnie. Ja kupiłam mieszkanie. Ona jedynie wynajmowała w tym budynku, ponieważ ja tam mieszkałam. Chciała być tak blisko mnie. Jest moim pseudo-chłopakiem.

PEÑA: [śmiech] Podsuwają mi tutaj pytania, ale ja na to, “Meh.” Zamierzam trochę poimprowizować. Jak się poznaliśmy, tak w ogóle? Czy Jessica Szohr nas sobie przedstawiła?

DOBREV: Tak, zrobiła to. Byłeś w Atlancie, kręciłeś “Ant Man.”

PEÑA: Wow, więc znam cię od roku. Czuję jakbym znał od 10.

DOBREV: Wiem, dokładnie. Pamiętam jak zaprosiła nas oboje do baru karaoke o nazwie The Local on Ponce De Leon. Był super obskurny i ani trochę luksusowy. Nie pamiętam, czy zdecydowaliśmy się tamtego wieczoru na karaoke.

PEÑA: To było z Paulem Rudd.

DOBREV: To było później. Ale też. Wiele razy bawiliśmy się w karaoke w Atlancie.

PEÑA: Paul Rudd był w tym najlepszy. Koleś jest bestią maszyny karaoke.

DOBREV: Pobił nas wszystkich. Nie chciałam wchodzić [na scenę] po nim. Taki był dobry.

PEÑA: Paul Rudd zawstydzał ludzi swoimi występami karaoke.

DOBREV: Cóż, tak naprawdę to wszystkim, jest utalentowany w każdej dziedzinie. Jest najbardziej utalentowaną osobą… po tobie oczywiście; jesteś oczywiście o wiele bardziej utalentowany, niż Paul Rudd. [śmiech]

PEÑA: Okay, okay, teraz robi się dziwnie. Dorastałaś w Kanadzie, urodziłaś się w Bułgarii, który język był twoim pierwszym?

DOBREV: Moim pierwszym językiem był bułgarski.

PEÑA: Potrafisz go nadal używać?

DOBREV: Oczywiście, że potrafię. Niedawno byłam w Bułgarii.

PEÑA: Wow. Do tego wywiadu musiałem zrobić wiele researchu –  generalnie polegało to na odwiedzeniu Wikipedii i Google, ale nadal, kiedy robisz coś takiego, pojawia się “Woah, nie wiedziałem tego.”

DOBREV: Wiem. Nie rozmawia się w rzeczywistości o wszystkim; rozmawia się o konkretnych rzeczach. To takie małe detale.

PEÑA: Pamiętam, że głównie rozmawialiśmy o aktorstwie, co było nawet fajne, ponieważ nigdy poważnie się tym nie zajmowałem.

DOBREV: Tak i musiałam wam wiele pokazać w Atlancie, ponieważ byłam tam od tak długiego czasu. Teraz pracujesz tam dłużej, niż ja. Nadal tam pracujesz, prawda?

PEÑA: Byłem tam trzy tygodnie temu, ponieważ zaprzyjaźniłem się tam z niektórymi specjalistami golfowymi. Kocham to. Uważam to za świetne miasto. Czytałem trochę o tobie i wyczytałem, że zajmowałaś się gimnastyką?

DOBREV: Tak, zdecydowanie ci o tym nie mówiłam. Przez pewien czas, byłam gimnastyczką rytmiczną, a następnie gimnastyczką artystyczną.

PEÑA: Co to znaczy? Kiedy oglądamy Olimpiadę, jakich występów wypatrujemy przy gimnastyce rytmicznej?

DOBREV: Cieszy mnie to, że spytałeś akurat o Olimpiadę, ponieważ w rzeczywistości jej nie widziałeś. Ameryka nie posiada żadnej mocnej drużyny gimnastyki rytmicznej, czy artystycznej, więc oczywiście kiedy zapada decyzja odnośnie ramówki telewizyjnej, stacje stają się stronnicze; kiedy zespół amerykański nie ma szans przejść do finałów, wolą tego nie emitować w kraju. Wielu ludzie nawet nie wie czy jest gimnastyka rytmiczna, ale pojawia się ona na Olimpiadzie. Inne kraje, jak Rosja, Japonia, czy Kanada czasami, przechodzą do finałów, ale rzadko można to zobaczyć w telewizji. To zasadniczo coś w stylu gimnastyki tanecznej. To nie ten typ gimnastyki, gdzie robi się wysoki i przewroty na belce, czy w powietrzu. Jest więcej tańca, w trakcie którego pojawiają się wstążki, czy obręcze.

PEÑA: To brzmi skomplikowanie.

DOBREV: To jest dość skomplikowane, ale także to świetna zabawa. Naprawdę mnie to cieszyło. Uwielbiałam to. Miałam wiele kontuzji od tego, jednakże. Dotarłam do punktu, w którym musiałam zdecydować co chcę robić: kontynuować treningi i może dotrzeć na Olimpiadę pewnego dnia, zająć się tym w życiu dopóki nie stuknie mi 20 lat i będę musiała przejść na emeryturę, albo postarać się zająć aktorstwem, które jest także bardzo przerażające i niepewne, ponieważ wielu ludziom nie udaje się przebić, ale kocham to, więc jeśli się uda, to przy odrobinie szczęścia czeka mnie dłuższa kariera, niż do 20 roku życia. Myślę, że podjęłam słuszną decyzję.

PEÑA: Kiedy dokonałaś tej transformacji?

DOBREV: Miałam 16 lat kiedy odeszłam z gimnastyki i zdecydowałam się na aktorstwo. Zaraz po tym pojawiły się pierwsze role. Miałam wiele szczęścia, ale także ciężko pracowałam. Połowa sukcesu to ciężka praca, połowa to szczęście. Jak do tej pory się udawało. Trzymam kciuki za przyszłość.

PEÑA: Cieszę się, że to powiedziałaś. Natychmiastowo się zaprzyjaźniliśmy, ponieważ oczywiście odnosisz same sukcesy, jesteś piękna i w ogóle. Uważam, że odniesienie sukcesu w aktorstwie wymaga wiele szczęścia, a niektórzy ludzie nie zdają sobie z tego sprawy. Zawsze mnie to cieszy, kiedy ludzie zaczynają zdawać sobie z tego sprawę.

DOBREV: Tak, to prawda. W tej branży tak wiele się zmienia i posiada ona tą swoją część, która nie jest zależna od nas, nic nie możemy z nią zrobić. Aktualnie znajduje się w takim miejscu, gdzie owszem, byłam w serialu, który odniósł wielki sukces, który był tak wspaniałym doświadczeniem, ale teraz wychodzenie z tego, projekty i rzeczy, których chciałabym się stać częścią nie są tymi, które są mi oferowane. Dostaję wiele ofert, ale nie takich, którymi byłabym naprawdę zainteresowana. Więc wciąż muszę walczyć mocno o rzeczy, które chcę robić, nad którymi chcę pracować, z reżyserami, z którymi chcę pracować.

PEÑA: Co chcesz robić?

DOBREV: Chcę robić filmy. Chcę robić rzeczy, w których wymagany poziom talentu stanowi wyzwanie i mnie przeraża. Nakręca mnie to; jeśli coś mnie nie przeraża, nie rozwinę się przy tym.

PEÑA: Rozumiem to. Posiadasz idola? Moim ulubionym aktorem jest Dustin Hoffman—daleko mi do niego, ale to mój idol. Kto jest twoim?

DOBREV: Aktualnie imponuje mi naprawdę wiele kobiet. Naprawdę sprawia mi przyjemność oglądanie Jennifer Lawrence, ponieważ jest w zbliżonym do mnie wieku. Zajmuje się zarówno gatunkiem indies, jak i wysokobudżetowymi produkcjami. Posiada pokorę, dobrze się prezentuje, jest charyzmatyczna, zabawna i inteligentna, naprawdę to w niej podziwiam. Audrey Hepburn stanowi dla mnie wielką inspirację. Cate Blanchett, nie popełnia żadnego błędu, w żadnym aspekcie swojego życia.

PEÑA: Tak, jest bestią. Jennifer Lawrence także jest bardzo fajna. Pracowałem z nią przy “American Hustle” i była miła dla każdego. Pamiętam, że jej tata był na planie i każdy się z nią kumplował.

DOBREV: To naprawdę fajne. Jest także zabawna, taka prawdziwa i normalna. Podziwiam to bardziej, niż cokolwiek innego. Szanuję to bardziej, niż cokolwiek innego.

PEÑA: Jaka była twoja pierwsza rola?

DOBREV: Zdobyłam swoje trzy pierwsze role w jednym tygodniu, wszystkie były od siebie bardzo różne. Tą pierwszą, pierwszą rzeczą, którą zrobiłam był malutki występ gościnny. Grałam młodszą wersję aktorki w filmie. Byłam taka zdenerwowana, ponieważ to był mój pierwszy raz na planie. Jestem całkiem pewna, że wykonałam wtedy najgorszą robotę, jaką ktokolwiek kiedykolwiek zrobił. Nie wiedziałam czym są oznaczenia, nie wiedziałam gdzie są kamery. Nie wiedziałam praktycznie nic o [byciu na] planie zdjęciowym. Popsułam to. Wycięli mnie; nie pojawiłam się w ogóle. Nie zrobiłam tego filmu. [śmiech]

PEÑA: [śmiech] Przepraszam.

DOBREV: Teraz mogę się z tego śmiać. To zupełnie normalne, tak się dzieje. To doświadczenie uczenia się, ale to proces. Z każdą kolejną rolą stajemy się lepsi, ale pierwsza może nie pójść tak gładko, jak w moim przypadku. Później, w tym samym tygodniu, dostałam rolę w Degrassi, stałą rolę w kanadyjskim serialu telewizyjnym.

PEÑA: Tym samym, w którym występował Drake, prawda?

DOBREV: Tak, zgadza się. Szczęśliwie minęły cztery miesiące od mojej pierwszej roli i kiedy zaczęliśmy faktycznie kręcić Degrassi, miałam już za sobą występ w jednym filmie, który rozgrzał mnie przed pojawieniem się na planie Degrassi. Z tego mnie nie wycięli, na szczęście.

PEÑA: Co to był za film?

DOBREV: Nazywał się “Away from Her”. To był film Sarah Polley, jej debiut reżyserski.

PEÑA: Och wow, więc tak się uczyłaś. Pamiętasz cokolwiek z tej pracy?

DOBREV: Tak i to dobrze. To były tylko dwa dni, ale Sarah wiele mnie nauczyła. Teraz mogę sobie jedynie wyobrazić, w retrospekcjach, jak bardzo cierpliwa musiała być ze mną. Udzieliła mi wielu wskazówek, rozmawiała ze mną, gdy miałam jakieś pytania. Sprawiła, że czułam się komfortowo. Myślę, że to jedna z najważniejszych rzeczy: musisz czuć się komfortowo. Musisz wszystko wiedzieć i czuć się w 100 procentach bezpiecznie, żeby móc żyć i oddychać odgrywaną rolą, musisz czuć się na tyle komfortowo, aby podejmować ryzyko i próbować nowych rzeczy, być odważnym. Jeśli nie czujesz się komfortowo, jeśli znajdujesz się w sytuacji, która temu nie sprzyja, wtedy sobie nie poradzisz dobrze. Uważam, że pierwszego dnia, kiedy nie podołałam roli, byłam przerażona i nie czułam się komfortowo, nie wiedziałam co się dzieje. Dlatego doświadczenie z Sarah bardzo otworzyło mi oczy. Przy każdej kolejnej pracy czujesz się bardziej komfortowo, radzisz sobie lepiej, stajesz się bardziej pewny siebie.

PEÑA: Czyli czułaś się już dość komfortowo idąc do Degrassi?

DOBREV: Bardziej. Oczywiście, nie tak komfortowo, jak później przy The Vampire Diaries, gdzie pojawiłam się na planie i od razu stał się on moim światem, gdzie znałam swoją postać i przy której pracowałam kilka lat. To prawdopodobnie najbardziej komfortowa rola, jaką miałam. Ale zdecydowanie nawet przy Degrassi, czułam się już trochę pewniej.

PEÑA: Rozumiem. Nawiązując do The Vampire Diaries, jak długo to trwało — sześć lat?

DOBREV: Sześć lat i nadal jest kontynuowane. Aktualnie kręcą siódmy sezon.

PEÑA: Bez ciebie?

DOBREV: Beze mnie. Podjęłam ciężką decyzję w poprzednim sezonie, odchodząc. Zdecydowałam się na to lata wcześniej, że nie będę przedłużać kontraktu, kiedy się skończy, ale to było zaskoczeniem dla wszystkich. Zawsze wiedziałam, że zobowiązałam się na konkretny czas i wywiązałam się z tego. To było wspaniałe doświadczenie, ale wszystko ma swój koniec i to był mój czas. To jak szkoła średnia, chodzisz do niej cztery lata i następnie idziesz dalej.

PEÑA: Ty byłaś w szkole średniej przez sześć lat.

DOBREV: Tak, a dużo mi jeszcze pozostało.

PEÑA: Dokładnie. Wiem trochę jak to jest. Wydostałaś się właśnie z odnoszącego sukcesy serialu telewizyjnego, udanego przedsięwzięcia. Kiedy to się stało, jak wybierałaś kolejne projekty?

DOBREV: Bardzo, bardzo ostrożnie. Jak powiedziałam wcześniej, pojawiło się wiele ofert, ale nie mam takiej potrzeby, żeby od razu pracować. Wolałabym raczej poczekać na coś naprawdę dobrego — żeby być podekscytowana rolą, albo reżyserem, albo projektem. Nie zamierzam zaakceptować czegoś tylko dlatego, że to dużo pieniędzy. Jestem artystką; treść jest dla mnie niewiarygodnie bardzo istotna. Interesuje mnie tylko ciągły rozwój pod względem jakościowym oraz bycie ostrożną z postrzeganiem. Nie chcę jedynie robić rzeczy kręcących się wokół ładnej dziewczyny z mnóstwem makijażu, chcę zagłębić się głębsze rzeczy, pobrudzić się, zrobić coś mrocznego, coś co naprawdę nakarmi moją duszę, a nie próżność.

PEÑA: Powinnaś zrobić film z Davidem Ayer.

DOBREV: Bardzo bym chciała. .

PEÑA: [śmiech] Pamiętasz, jak mówiłaś o czuciu się komfortowo? W tym nigdy nie czujesz się komfortowo; to zawsze szarpiące nerwy, a przy tym całkiem wspaniałe doświadczenie. Powinnaś porozmawiać z tym gościem. Widziałem twój film [The Final Girls]. Przypomina mi “Wet Hot American Summer”, ale w klimacie horroru. Jak się przy tym pracowało? Jesteś w nim zabawna.

DOBREV: Dziękuję. To trochę takie doświadczenie, o jakim rozmawialiśmy; było czymś innym, a to mi się podoba. Nudzą mnie te same gatunki, te same remake’i wszystkiego. Podobają mi się oryginalne pomysły, wysokie pojęcie rzeczy, jak to, ponieważ jest nieco oderwane od ziemi i na pewien sposób fantastyczne. Nigdy wcześniej nie grałam takiej postaci. Wszyscy widzieliśmy wredne dziewczyny, ale ja nigdy nią nie byłam, nigdy także nie widzieliśmy wrednej dziewczyny z sercem, przez które ostatecznie zaczynasz jej kibicować i nie potrafisz jej nienawidzić. Polubiłam resztę obsady. Widziałam poprzednie prace reżysera, Todda [Strauss-Schulson]. Jest bardzo stylistyczny. Byłam bardzo podekscytowana pracą z nim przy tym filmie. Spodobał mi się scenariusz i chociaż był to horror, ja nie czułam się jak w horrorze. Kiedy nad nim pracowaliśmy, czuliśmy się bardziej jak przy komedii. Gatunek horroru jest jedynie narzędziem służącym do opowiedzenia historii.

PEÑA: Zmienialiście gatunki, co uważam za interesujące.

DOBREV: Obalamy gatunek i robimy sobie żarty ze stereotypów. Mogliśmy być świadomi i rzucić wyzwanie tym okropnym slasherom z lat 80, które miały kiepski scenariusz i były bardzo jednowymiarowe. Jest to odzwierciedleniem dzisiejszych czasów. Kobiety są wieloaspektowe, złożone i silne, w tym filmie kobiety wspierają się wzajemnie i walczą za siebie, jesteśmy przyjaciółmi. To naprawdę odświeżające, zobaczenie czegoś takiego wśród kobiet, zamiast wzajemnego zło-życzenia. Tak naprawdę jest.

PEÑA: Kiedy tańczyłaś i musiałaś dużo pracować, wykorzystywałaś to? Na zajęciach z aktorstwa czasami uczą poruszania się – czujesz, że jakoś to na ciebie wpłynęło?

DOBREV: Absolutnie. Nie tylko zajmowałam się gimnastyką, uczęszczałam na zajęcia sztuk teatralnych i muzycznych w szkole średniej. Odbyłam pełen kurs tańca, tak samo jak aktorstwa, literatury, wszystkich takich rzeczy. Kwestia tańca, bycia świadomym swojego ciała, tego jak się porusza, a z drugiej strony kwestia dyscypliny płynąca z gimnastyki. Pracowałam przez trzy, albo cztery godziny dziennie, sześć dni w tygodniu. Musisz wygospodarować na to czas, włożyć wysiłek i trzymać dyscyplinę, aby odnieść sukces. Jeśli nie chcesz tego robić, nie osiągniesz takich wyników. Stałam się przez to bardzo wytrwała; myślę, że ewoluowało to w moją aktualną profesjonalność. Taka po prostu jestem. To oraz fakt, że jestem Koziorożcem – to część tego kim jesteśmy, dążymy do celu i nie przyjmujemy odmowy. Jesteśmy władczy i nachalni, robimy co trzeba aby osiągnąć cel. [śmiech]

PEÑA: Też jestem Koziorożcem, więc wybaczam.

DOBREV: Możesz się utożsamić.

PEÑA: [śmiech] Uczyłaś się baletu?

DOBREV: Tak. Uczyłam się każdego rodzaju tańca — baletu nie tak dużo jak całej reszty, ale w pierwszych latach owszem. Jeśli spojrzysz na moje stopy, od razu będziesz wiedzieć, że miałam styczność z baletem. Są kompletnie zniszczone.

PEÑA: Może pominiemy tę część…Co dalej? Masz nową pracę?

DOBREV: To najgorsza część, ponieważ mam, ale nie mogę o tym jeszcze mówić. To takie frustrujące, ale generalnie coś się zbliża i jestem podekscytowana styczniem.

PEÑA: To jakiś konkretny gatunek filmu?

DOBREV: Nie, to bardzo inne od tego co do tej pory robiłam, co jest ekscytujące.

PEÑA: Och wow. Kiedy byłem w Atlancie, pracowałem przy filmie Marvela i nie mogłem nic o tym powiedzieć, więc dokładnie to rozumiem.

DOBREV: Tak, wiesz o czym mówię. Ale jestem jeszcze w trakcie przerwy, pracuje ciężko, czytam dużo. Pracuję nad moim domem —odnawiam, dekoruje i urządzam ogród.

PEÑA: [śmiech] To wspaniale. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć twój ogród.




         0



   Post został napisany przez: Sonja w kategorii: Artykuły, Produkcje Filmowe, Wywiady