NDobrev.pl | Twoje najlepsze, polskie źródło informacji o aktorce Ninie Dobrev » Recenzja “The Final Girls” od geeksofdoom.com





28 Apr 2015




       Recenzja “The Final Girls” od geeksofdoom.com

Wyreżyserowane przez Todda Straussa-Schulsona “The Final Girls” jest najnowszym filmem z rozrastającego się gatunku meta-horror. Po części horror, po części komedia, a wszystko to będące jedną wielką parodią, “The Final Girls” wyśmiewa znane z lat 70 i 80 horrory, których akcja toczy się na letnich obozach. Historia opowiada o Max, nastoletniej dziewicy, która ląduje w tym samym filmie, który zrobił z jej matki królową horrorów. Max i jej przyjaciele muszą poradzić sobie z napalonymi opiekunami obozu, zwariowanymi retrospekcjami, piosenkami grającymi w tle i obłąkanym zabójcą Billym (hołd dla Jasona Voorheesa z “Friday the 13th”).

Max i jej przyjaciele z pomocą zakochanego w kultowych filmach Duncana szybko uczą się zasad tego filmu: wredne dziewczyny i szmaty umierają pierwsze, jedynie odważne i prawe dziewice przetrwają. Ta dziewica, czysta, inteligenta, uczciwa, jest tą “Final Girl”, jedyną, która może powstrzymać wymachującego maczetą zabójcę. Fani feministycznych horrorów będą zadowoleni. To film z prawdziwymi damskimi relacjami, które obalają łatki typu “szmata”, “wredna dziewczyna”, “grzeczna dziewczynka”, wyciągając na wierzch prawdziwe osobowości. The Final Girls nie wahają się przed użyciem pięści, bezlitośnie drwiąc z szowinizmu pojawiającego się w slasherowych filmach.

Fanom horrorów, którzy widzieli slashery w różnych postaciach spodoba się nowoczesna perspektywa, w której feminizm jest normą, a równość rośnie w siłę. Nastolatkowie po kolei odkrywają krajobraz pełen odwołań do źródeł (zachwycające połączenie obozu Crystal Lake z “Friday the 13tg” i obozu Arawak z “Sleepaway Camp”) i patrząc przez ich oczy dostrzegamy jak bardzo jest to niedorzeczne i niesamowite.

Chciałbym powiedzieć, że “The Final Girls” to pełnowymiarowy sukces, ale kiedy na ekranie pojawiły się napisy, miałem ochotę na więcej. “Cabin in the Woods” i “Tucker and Dale vs Evil” wysoko ustawiły poprzeczkę. Wyśmiewają, ale są wierni swoim inspiracjom, z elementami strachu, tempem klasycznego horroru i realnego zagrożenia pośród zabawnych momentów. “The Final Girls” daje radę na poziomie komedii i komentarzy, ale nie licząc kilku podskoków ze strachu, nie podołało uchwycić krwawego, straszliwego horroru z oryginalnych filmów. Mimo to, komedia i komentarze są warte zobaczenia, a dokładniej seksowna opiekunka Tina, wykonująca striptiz po zażyciu Adderallu, by zwabić wymachującego maczetą zabójcę w ostatnim akcie.




         0



   Post został napisany przez: ClosetDoor w kategorii: Artykuły, Produkcje Filmowe