THR spotkało się z Julie Plec by porozmawiać o wielkich zmianach w Elenie i decyzjach które stoją przed nią (włączając nigdy nie kończącą się debatę Damon vs. Stefan), pożegnaniu z jej ludzkim życiem, powrocie retrospekcji i wielu innych.

Elena przechodzi przez pewne zmiany – mówiąc otwarcie

Tak. Nie bawi się zbytnio dobrze przy tym.

Teraz kiedy Elena odkrywa swój nowy stan bycia wampirem, czy zmusi ją to do otworzenia umysłu?

Elena staje się wampirem, w pewien sposób jest to przebudzenie osoby, która przejdzie przez wiele zmian – niektórych na lepsze, niektórych na gorsze. Dzięki temu ewoluuje jako postać, tak jak i jej relacje z innymi. Nie mogę wiele powiedzieć poza tym, że jest to dla niej podróż począwszy od młodości do naprawdę tragicznej dorosłości. Przez te lata bardzo się zmieniamy i zmieniają się nasze poglądy na temat tego, czego chcemy od życia; jest to stała ewolucja.

Czy można powiedzieć, że Elena znalazła się w próżni?

Zdecydowanie. Zajmie jej trochę czasu zanim dowie się jak dalej żyć. Problem tkwi w tym, że dwójka ludzi którzy są przy jej boku czyli Stefan i Damon mają bardzo odmienne opinie na temat tego, jak się powinna do tego przystosować. Stefan słusznie jest przerażony tym, że kogoś skrzywdzi i nie będzie mogła sobie z tym poradzić, więc będzie próbował zrobić wszystko co w jego mocy by uchronić ją od takich sytuacji. Damon natomiast jest przekonany, że to nieuchronne iż wampir kogoś skrzywdzi; to właśnie robią. Chce “oderwać bandaż” (jak to mówi w drugim odcinku) i pozwolić ranie krwawić. Elena niestety nie dostaje tej samej rady od ludzi, których ceni sobie najbardziej na świecie. Zatem będzie to dla niej jeszcze trudniejsze.

CIĄG DALSZY WYWIADU W ROZWINIĘCIU

Chodzą aluzje, że pod koniec drugiego odcinka Elena przechyli się na “stronę Stefana” lub “stronę Damona” w byciu wampirem. Czy ta sytuacja skłoni ją do wyboru w przyszłości?

Za każdym razem kiedy Elena myśli, że przeszła już przez najnowszą przeszkodą, dzieje się coś co ukierunkowuje ją na nowy cel. Może uważać “Mogę zrobić to tak jak Stefan mi powiedział” i mieć wątpliwości. Wtedy może przyjąć punkt widzenia Damona i również mieć wątpliwości. To pcha ją wprzód i w tył w kwestii osoby, którą jest teraz, że jest wampirem i jak to przerwa, jeśli w ogóle to przetrwa.

To ciągłe przesuwanie się w tam i z powrotem z Eleną i braćmi jest również znakiem rozpoznawczym trójkąta miłosnego, służącego jako nurt dla całej serii. Jak to wpłynie na trio?

Jest to zupełnie nowa Elena i zupełnie nowy dzień. To inna dynamika szczególnie pomiędzy nimi troje. Niektórzy ludzie będą musieli oglądać i czekać.

Przed wypadkiem Eleny w finale trzeciego sezonu wybrała ona Stefana i na początku czwartego sezonu decyduje z kim chce dzielić romantyczność. Jak jej wybór wpływa na przyszłe odcinki i co to oznacza dla innych Salvatorów?

Jeśli nasi fani nauczyli się czegoś od początku oglądania serialu, to tego, że rzeczy ciągle się zmieniają, ewoluują, są w ruchu, wracają oraz że związki zawsze dorastają. To co jest teraz może się zmienić w ciągu dwóch lub dziesięciu odcinków lub może wrócić tak jak było dziesięć odcinków później. To wszystko jest częścią tego, gdzie są te postacie, kim są, co przeżywają w swoim życiu i z kim są najmocniej związani w tej chwili.

Drugi odcinek jest hołdem dla postaci które pojawiały się i znikały, jak również jest to bardzo odkrywczy – i ludzki – moment dla Damona. Dlaczego był tak ważny?

To był nasze sposób na ukazanie szacunku nie tylko dla każdego kogo straciliśmy w serialu, lecz również dla postaci Alarica (Matt Davis). Chcieliśmy być pewni, że w odpowiedni sposób opłakiwaliśmy go oraz pożegnaliśmy się z nim, zanim przeniesiemy się do nowego sezonu i do naszej nowej opowieści. Również daliśmy moment dla Eleny na pożegnanie jej ludzkiego życia, opłakiwanie samej siebie, ponieważ to koniec. Wspominając wszystkich ludzi, których stracili, są w stanie uzewnętrznić cały żal, poradzić sobie z tym i iść naprzód.

To specyficzny moment dla Damona, który również przypomina nam, że nie ma zbyt wielu przyjaciół. Jak szybko dostanie on inną przyjaźń tak bogatą jak ta, którą miał z Alarikiem?

To bardzo ważna dla nas, aby Damon miał kogoś do kogo będzie przywiązany. Pytanie roku brzmi: Kto to będzie? Czy ta przyjaźń sprawi, że umocni on swoje więzi z bratem? Czy będzie mógł znaleźć nowego skrzydłowego, nowego zamiennika do zespołu fanów burbona. Czy tą osobą będzie Elena, czy ktoś kogo się nie spodziewamy? On próbuje to zamaskować, lecz czuje się trochę samotny…

Pierwsze dwa odcinki miały swój sprawiedliwy udział we wstrząsających chwilach. Ile jeszcze możemy się spodziewać?

Emocjonujące momenty? O boże, zawsze. Nigdy nie będzie odcinka, który nie będzie targać twoim sercem lub nie wbije w nie nóż. To świat, w którym popadasz w głęboki, głęboki ból; wielką, wielką miłość oraz smutne, smutne łzy. Ten sezon jest bardzo emocjonalny i mroczny i pełen światła w tym samym czasie. Nasze postacie wiele przejdą. Szczególnie Elena będzie mieć naprawdę do czynienia z bardzo skomplikowanymi i ciemne sprawami i będzie musiała być naprawdę silna, aby pogodzić się z przeszłością.

Co jest jej największym wyzwaniem w pójściu naprzód?

Jej największym wyzwaniem jest nie stać się spełniającą wampirzą przepowiednią, która odbiera życie [innym]

Życe Matta (Zach Roerig) zostało oszczędzone w finale. I odpłaci za to Elenie w odpowiednim momencie. Czego jeszcze możemy od niego oczekiwać?

Matt stanie się ludzkim bohaterem tego sezonu, szczególnie na początku. Ma za zadanie zarobić na fakt, że wciąż jest żywy. To wyzwanie, któremu chce sprostać. Na poziomie miłosnym, jest on teraz szczęśliwym singlem biorąc pod uwagę fakt, że jego najbardziej zawziętą adoratorką jest Rebekah (Claire Holt), której nie może wybaczyć, że zrzuciła go z drogi.

Czy nadchodzą jakieś retrospekcje?

Mamy retrospekcje w odcinku czwartym, inne w odcinku ósmym i jestem pewna, że będzie jeszcze jedna przed końcem sezonu.