Udostępniony został kolejny wywiad przeprowadzony podczas The Vampire Diaries 100th Episode Celebration przez Clevver TV. Nina opowiedziała o Elenie, Katherine oraz ulubionych momentach w serialu ;)

CLEVVER TV: Chciałabym abyś się cofnęła pamięcią, ponieważ jesteś oryginalnym gangsterem w The Vampire Diaries, jesteś OG. Koronuję cię na OG. Jaki moment zapadł ci najbardziej w pamięć?

NINA DOBREV: Najbardziej zapadający w pamięć moment… Szczerze, przy kręceniu serialu czy ogólnie? Trudno jest mieć jeden moment, ponieważ czuję jakby każdego dnia, każdego tygodnia, tak wiele się działo w serialu, jest tyle szalonych i fajnych momentów. Nie mogę powiedzieć, że był tylko jeden. Ale przykładowo pamiętam kiedy podczas pierwsze sezonu mieliśmy spotkania w centrach handlowych, ponieważ byliśmy w Atlancie, a Atlanta jest wspaniała, to taka jakby bańka dla nas, ponieważ ludzie tutaj dają nam trochę przestrzeni, co jest dla nas naprawdę świetne. Ale kiedy wydostajesz się na zewnątrz, wybierasz się na te spotkania w centrach handlowych, spotykasz wszystkich i wszyscy są tak szaleni, świetni i pełni pasji. Jest tam tysiące ludzi, przez co myślisz “Och wow, zgaduję, że serial jest popularny, co?” A my nie mieliśmy pojęcia. Więc to jeden z takich momentów, kiedy pomyślałam “Wow, to jest fajne, świetne.” Tak musi się czuć Justin Bieber.

CLEVVER TV: Teraz jest was trzy, w serialu. Jak odróżniasz każdą ze swoich postaci? W sensie, widzisz scenę i wiesz dokładnie którą z postaci odgrywasz, dzięki czemuś co robisz?

NINA DOBREV: Tak. Tak, absolutnie. To dlatego, że to ja stworzyłam odmienne postacie, ponieważ musiałam sprawić, aby były inne. To było dla mnie trudne. Zarówno fizycznie… Znaczy się, myślę, że wielką rolę odgrywają rzeczy zewnętrzne, jak to, co te postacie mają na sobie, jaką mają fryzurę, Amara ma na sobie bardzo mało makijażu, Elena jest naturalna, a Katherine jest bardzo samolubna i lubi się stroić i przesadzać ze wszystkim. Zbyt wysokie szpilki, zbyt obcisłe rzeczy, to właśnie Katherine. Więc kiedy patrzę w lustro i wyglądam jak inna osoba, jest to bardzo pomocne. A także, chodzi tutaj też na głos. Katherine ma taki ochrypły głos, Elena mówi w ten sam sposób jak ja, w tym momencie brzmię trochę jak Katherine, ponieważ trochę się przeziębiłam.

CLEVVER TV: Trochę tutaj zimno.

NINA DOBREV: Jest zimno w Atlancie. Um, a Amara ma natomiast wyższy ton głosu, nie odzywa się zbyt dużo, dopiero co powróciła po dwóch tysiącach lat [nieobecności], więc każdy z kim rozmawiała robił to w inny sposób, niż robimy to teraz. Więc istnieje wiele różnych rzeczy, które robię, aby sprawić, żeby były od siebie różne.