NDobrev.pl | Twoje najlepsze, polskie źródło informacji o aktorce Ninie Dobrev » Nina porozmawiała z TV Guide na temat serialu FAM – tłumaczenie wywiadu





22 Feb 2020




       Nina porozmawiała z TV Guide na temat serialu FAM – tłumaczenie wywiadu

TV Guide:

Minął długi czas odkąd widzieliśmy co tydzień śliczną twarz Niny Dobrev w telewizji, ale to się zmieni za sprawą premiery nowej komedii CBS, Fam.

Dobrev zagra główną kobiecą rolę, Clem, której życie wywraca się do góry nogami kiedy jej niepokorna młodsza siostra zamieszkuje z nią i jej narzeczonym, grożąc wyjawnieniem wszystkich szczegółów z dawnego imprezowego życia Clem oraz historii ich rodziny. Ten półgodzinny sitcom jest dobry, by się pośmiać, ale to także pierwszy powrót Dobrev do telewizji, odkąd odeszła z The Vampire Diaries wraz z końcem 6 sezonu w 2015 roku.

TV Guide usiadło z Dobrev, aby porozmawiać o tym, dlaczego teraz był właściwy moment na powrót do telewizji oraz dlaczego składania się aktualnie bardziej w kierunku komedii, niż dramatu.

Powrót do telewizji to duża sprawa, co takiego jest w Fam, że zdecydowałaś się wrócić?

Cóż, nie rozglądałam się za telewizją. To nie było na moim radarze, jeśli mam być szczera. Ale kiedy pojawiła się taka możliwość, przeczytałam scenariusz – pokochałam historię, pokochałam postacie, nigdy wcześniej nie pracowałam przy sitcomie, ale byłam wielką fanką Przyjaciół. Kochałam oglądać Przyjaciół w latach 90 kiedy dorastałam, ale nigdy nie oglądałam ich krytycznym okiem, nie zastanawiałam się nad tym jak serial jest kręcony. Nie miałam pojęcia, że odbywa się to przed publicznością na żywo, więc kiedy to usłyszałam, przeraziłam się, ale to oczywiście skłoniło mnie do tego, by się zgodzić, ponieważ kocham robić niekomfortowe rzeczy, które miejmy nadzieję spowodują, że czegoś się nauczę i rozwinę, które są dla mnie wyzwaniem. Więc wyglądało to dla mnie idealnie.

Co innego doświadczasz tutaj, czego nie było przy poprzednich serialach, nad którymi pracowałaś?

Jest zupełnie inaczej. To coś innego, niż wszystko co do tej pory robiłam. Kręcimy odcinek przed publicznością w studiu. Zazwyczaj jest jakieś 300 osób. Przygotowujesz się do tego przez kilka dni, a później odgrywasz to prawie jak małą sztukę. Dostajesz nowy scenariusz każdego tygodnia, więc ciągle jesteś jak na palcach. To ekscytujące, jest pośpiech. Publiczność albo się zaśmieje, albo nie, więc wiesz od razu czy żart do nich trafił, czy był nietrafiony. W rezultacie, scenarzyści są na planie… i jeśli żart jest słaby, albo gdy wymyślą w danym momencie coś śmiesznieszego, dopisują nowy żart lub nową kwestię. Więc scenariusz się cały czas zmienia, do samego końca. Nie wiem, to naprawdę ekscytujące i jest przy tym prawdziwa zabawa, w otrzymywaniu natychmiastowej gratyfikacji, słyszeniu śmiechu i reakcji. Świetnie spędziłam czas zagłębiając się w tą postać i pracując z nową rodziną, naprawdę czuję, że serial nie bez powodu został nazwany Fam, ponieważ my naprawdę staliśmy się wwszyscy sobie bliscy.

Będąc w swoim pierwszym sitcomie, wiele musiałaś się nauczyć podczas kręcenia pierwszego sezonu?

Miałam szczeście, że podczas mojego pierwszego sitcomu miałam możliwość pracować z tak doświadczonymi “sitcommerami,” — tak ich nazywam. Nawet nie wiem, czy jest takie słowo, ale wymyśliłam je. To świetne. Brian Stokes Mitchell, Sheryl Lee Ralph i Tone [Bell] – oni wszyscy byli w tak wielu sitcomach, są tacy utalentowani i tacy… są weteranami. Wzięli mnie pod swoje skrzydła i nauczyli mnie tak wiele, byli bardzo wspierający przez cały czas… i bardzo cierpliwi, jestem pewna. Jestem pewna, że to musi być naprawdę frustrujące lub irytujące przy pracy. Odessa [Adlon] i ja, obie jesteśmy zupełnie nowe, zupełnie zielone jeśli mowa o świecie sitcomów. Więc, zdecydowanie starałyśmy się wykorzystać okazję i postarać się wzrosnąc do ich poziomu profesjonalizmu i talentu, ale kto wie, mi jeszcze prawdopodobnie dużo do tego zostało.

czytaj więcej w rozwinięciu newsa

W ostatnim czasie pracujesz nad wieloma komediami, czy coś cię popycha bardziej w kierunku komedii, niż dramatu, czy idą ramię w ramię?

Myślę, że idą ramię w ramię, chociaż są tak różne. Lubię pracować nad oboma. Lubię balans we wszystkim. Mam na myśli, sukcesem w życiu jest odnalezienie tego balansu, w każdej kwestii. Ale w tym konkretnym przypadku, za każdym razem gdy pracuję nad komedią, mam ochotę pracować nad dramatem i vice versa. Ale gdybym musiała wybrać, czuję, że poszłabym w stronę komedii, ponieważ kto nie lubi się śmiać, prawda? Pracowałam przez sześć lat nad serialem, w którym było bardzo poważnie, przez większość czasu. Nie cały czas, ale częściej działo się coś poważnego, niż śmiesznego, więc to miła odmiana móc śmiać się przez cały dzień, każdego dnia i pracować nad tymi zmieniającymi się, śmiesznymi kwestiami.

Co powiedziałabyś o Clem, jakie są jej cechy charakterystyczne w Fam?

Czuję, że jest trochę dwojaka, wiem, że to brzmi dziwnie i może niezbyt fajnie, ale była inną osobą zanim poznała Nicka. Nie chcę powiedzieć, że to on ją zmienił, ale poznanie go zainspirowało ją do zmiany, dorośnięcia i bycia lepszą osobą. Była imprezowiczką i trochę wrakiem człowieka, gorącym wrakiem, który teraz jest zreformowany i stara się trzymać z dala od tamtych dni, starych nawyków, które niekoniecznie były najzdrowszymi. W rezultacie, teraz stała się “macochą” dla swojej młodszej siostry, która stale nazywa ją starą i nudną. Stara się odnaleźć balans pomiędzy byciem fajną młodą mamą, a starszą siostrą, która w dodatku wychodzi za mąż i wciąż uczy się wiele na temat swojego związku i samej siebie, kim jest.

Ty i Tone Bell macie wspaniałą chemię. Czy to się pojawiło naturalnie, czy pracowaliście nad tym?

Tone i ja poznaliśmy się podczas kręcenia “Dog Days,” i natychmiast między nami kliknęło. Mam na myśli to, że on jest tak zabawny i utalentowany i słodki. Jest zawodowym komikiem, przede wszystkim, widziałam go na scenie, rozświetla ją, jest tak świetny. Myślę, że “Dog Days,” było jego pierwszym filmem, a ponieważ ja robiłam ich już wiele, przychodził do mnie po porady i zadawał pytania, więc wzięłam go pod swoje skrzydła. Później gdy pojawił się sitcom, pamiętam, że zadzwonił do mnie i powiedział coś w stylu “Co myślisz? Myślisz, że się tego podejmiesz? Powinniśmy to zrobić razem?” A ja na to, “Tak, chcę, ale nigdy tego nie robiłam. Trochę się boję. Nigdy nie występowałam przed publicznością na żywo. Nie wiem jak to działa.” A on na to z kolei, “Nie martw się, dziewczyno. Będę obok bez względu na wszystko.” I naprawdę był. Nauczyłam się tak wiele od niego i ufam mu. To jedna z najważniejszych dla mnie rzeczy, gdy podejmuję się czegoś; zaufanie do współpracowników i poczucie bycia zespołem. Jesteśmy naprawdę świetnym zespołem na planie. Więc to była zachęta, ponowna możliwość pracowania razem.

Czy relacje Clem i Shannon odzwierciedlają twoje relacje z rodzeństwem z prawdziwym życiu?

Trochę, ale z rezerwą! Mój starszy brat mówił mi, że byłam małym irytującym bachorem. Trochę jak Odessa jest dla mnie w serialu. I trochę się drażnimy wzajemnie. Robimy sobie psikusy na planie, czuję jakby była moją młodszą siostrą na wiele sposobów… W sumie, wszyscy aktorzy, czuję jakbyśmy wszyscy wciąż walczyli z tym, aby się nie roześmiać na planie. Kilka razy się zaśmiałam i popsułam ujęcie. W taki sposób wiesz, że coś jest dobre, kiedy nawet ty nie możesz wytrzymać.

tłumaczenie ©ndobrev.pl




         0



   Post został napisany przez: Sonja w kategorii: Artykuły, Produkcje Telewizyjne, FAM, Produkcje Telewizyjne, Wywiady