InStyle.com:

“Zawsze miałam podejście ‘idź, zdobądź to’,” mówi aktorka Nina Dobrev. “Lubię poleniuchować i mieć czas dla samej siebie, ale robię to zazwyczaj pod koniec długiego dnia, ponieważ wymiatam.”

29-letnie aktorka, najlepiej znana z ról w Degrassi: The Next Generation oraz The Vampire Diaries, wykonała duży skok wiary, gdy przeprowadziła się do Los Angeles (a następnie do Georgii) dla roli.

Dobrev podkreśla otrzymywane wsparcie gdy mowa o jej sukcesie – rodzina, przyjaciele oraz najnowszy członek jej bliskiego kręgu (Maverick) są najwyższymi priorytetami.

Ale sława nie zawsze bywa łatwa. Aktorka przyznaje, że przechodziła przez pewne okresy gdy miała zaledwie 20 parę lat, kiedy dążyła do perfekcji. Kiedy odpuściła tą presję, zaczęła żyć.

Więcej na temat swojej podróży przez sławę Dobrev opowiedziała w pełnym wywiadzie dla InStyle, którego zapowiedź znajdziecie poniżej.

Boksowanie:

“Boksowanie sprawia, że czuję się jak wymiataczka,” mówi Dobrev. “Jestem silna. Jestem pewna siebie. Potrafię się obronić.” Ale pocenie się samemu podczas ćwiczeń nie jest tak fajne, jak robienie tego z przyjacielem. “Pocenie się samemu jest do kitu. Kiedy pocicie się razem, czujecie się lepiej,” mówi.

Zmiany w karierze: Od kręcenia Degrassi w LA po życie w Georgii przez sześć lat na potrzebę The Vampire Diaries, Dobrev mówi, że nauczyła się tego, by pozwalać swojej karierze zabierać ją tam, gdzie potrzeba.

“Nie miałam pojęcia co się zadzieje, kiedy przeprowadzałam się do LA lata temu,” przyznaje aktorka. Przez lata, nauczyła się pływać na fali. “Mam wrażenie, że im więcej planujesz, tym mocniej wszechświat cię od tego odpycha.”

Perfekcyjnie nieperfekcyjna: Dobrev wie, że fani zaglądają na jej social media, aby dowiedzieć się tego, jaka jest naprawdę. Ale jest także świadoma tego, że platformy typu Instagram zazwyczaj pokazują jedynie tą lepszą część życia.

“Na początku moich lat 20… Chciałam być perfekcyjna pod każdym względem. Im stawałam się starsza, zdawałam sobie sprawę z tego, jak nierealistyczne to jest, ludzie mają wady. Ja mam wady,” mówi. “Staram się żyć tak autentycznie, jak tylko mogę. Zdecydowanie też mam gorsze dni i to ludzie muszą pamiętać. Staram się przypominać samej sobie, aby nie mieć obsesji na punkcie perfekcji.”