Pojawiły się 2 fragmenty wywiadu, którego Nina udzieliła wczoraj w The Late Late Show With James Corden w Los Angeles.

JAMES CORDEN: Mówiąc o współzawodnictwie, prowadziłaś pewnego rodzaju wojnę na kawały ze swoją koleżanką z planu, Ruby Rose.
NINA DOBREV: Zgadza się.
JAMES CORDEN: I pojawił się kawał, który dotyczył Taylor Swift. Co się wydarzyło?
NINA DOBREV: Robiłyśmy mnóstwo, mnóstwo kawałów. Pod koniec obie byłyśmy przerażone i nie chciałyśmy opuszczać swoich przyczep, ponieważ myślałyśmy, że druga coś planuje i miałyśmy absolutną rację, ponieważ tak było. I jeden z tych kawałów… Ruby przyjaźni się z Taylor, więc Ruby zatrudniła osobę odtwarzającą Taylor, aby przyszła na nasz plan i śpiewała dla mnie i robiła wszystkie te rzeczy, jak zaskakiwanie mnie w mojej przyczepie, ale nie wiedziała tego, że ta zatrudniona dziewczyna była w rzeczywistości wielką fanką. Więc naprawdę się zdenerwowała i w środku tego wszystkiego zraniła się w głowę i zaczęła krwawić..
JAMES CORDEN: Więc ona spanikowała, bo nie wiedziała, że będzie występować przed tobą?
NINA DOBREV: Tak, dokładnie. Nie wiedziała, że to będę ja i kiedy przyszła, zdenerwowała się i uderzyła się w głowę.
CHRIS HARDWICK: Taylor nie taka Swift [swift = szybka].
NINA DOBREV: Nie!
JAMES CORDEN: Dalej, zagraj mu. Zagraj mu! Oto jest.
CHRIS HARDWICK: Teraz to za późno! Teraz to za późno! Zrobię to jeszcze raz! Taylor nie taka Swift.
NINA DOBREV: Oto jest. Oto jest.

drugie nagranie w rozwinięciu newsa

JAMES CORDEN: Oboje posiadacie koty.
CHRIS HARDWICK: Mi się ten kot przytrafił.
JAMES CORDEN: Och, przytrafił ci się ten kot.
CHRIS HARDWICK: Byłem wcześniej za psami, ale teraz, tak… Ja lubię psy, ale moja żona lubi koty, więc mamy kota.
NINA DOBREV: Tak to działa!
JAMES CORDEN: Czy przez to polubiłeś koty?
CHRIS HARDWICK: Nie, wiesz.. Czy twój kot jest temperamentny?
NINA DOBREV: Ona… Nie, ona jest całkiem spokojna.
CHRIS HARDWICK: Kot Lydii jest olbrzymią bestią i zajęło to jakieś półtora roku, zanim przestał być wredny. Ponieważ on… mogłem się obudzić rano, a on “błe.. błe.. błee..” porzygał się na moje stopy! To jakiś rodzaj sygnałów wojny! Więc nie wiedziałem co robić, a ona na to “Musimy zwracać na niego uwagę,” a ja “Nie chcę poświęcać uwagi nikomu, kto na mnie rzyga.”
NINA DOBREV: One tak robią. Jeśli nie poświęcasz im uwagi, jeśli nie okazujesz im miłości i wszystkich tych rzeczy, to jest ich sposób na zwrócenie twojej uwagi, poprzez… Sikanie na ciebie, rzyganie na ciebie, wszystkie takie rzeczy. Mój kot…
JAMES CORDEN: To brzmi zupełnie jak ja! Twój kot.. Kontynuuj.
NINA DOBREV: Kiedy mój kot był zły, ponieważ dużo podróżowałam i nie było mnie w domu, [po powrocie] rozłożyłam się na sofie i oglądałam telewizor, ona przyszła i ułożyła się na moim ciele i sobie pomyślałam “Och! Jest taka urocza! Jaka kochana.” Spojrzała mi prosto w oczy i wtedy nagle poczułam coś ciepłego na swoich kolanach…
JAMES CORDEN: Och nie! Wow. Wow.
NINA DOBREV: Nasikała na mnie. Patrząc mi prosto w twarz.
CHRIS HARDWICK: W stylu, “No i co zrobisz?!”
NINA DOBREV: Tak!
CHRIS HARDWICK: A psy, wiecie, psy… one są zawsze gotowe do drogi, są obecne, a koty.. Zawsze mam wrażenie, że moje relacje z kotami są jak posiadanie współlokatora, z którym się raz przespałeś, a nie powinieneś i jest zawsze niezręcznie.
JAMES CORDEN: Właśnie dlatego, właśnie dlatego wolę koty! Ponieważ psy, psy wszędzie za tobą chodzą, jak “Co tam robisz? Powinniśmy wyjść, czy nie powinniśmy? To zależy od ciebie.” A koty, koty są w stylu “Ok, lubię to, będę potrzebował tego i tego. Postaw jedzenie tam, wychodzę, klucze, portfel, telefon.. Wrócę. Pa.” Właśnie dlatego lubię koty.
CHRIS HARDWICK: Ja uważam, że koty są poniekąd potworami.
JAMES CORDEN: Jak możesz tak mówić?! Używasz FaceTime z kotem!
CHRIS HARDWICK: Ponieważ jeśli zrobisz… Starałem się go lepiej poznać! To była wczesna faza naszej relacji, a on był wyraźnie znudzony jak cholera wszystkim co mówiłem. Są potworami, spójrz, mają takie demoniczne oczy i szpony, którymi mogą cię rozerwać..
NINA DOBREV: I rogi.
CHRIS HARDWICK: Kiedy są wkurzone, są niczym ogień chemiczny. One zwyczajnie tylko czekają, aż umrzesz, żeby mogły zjeść twoją twarz. Takie właśnie są koty, mówię poważnie!
JAMES CORDEN: To prawda!
CHRIS HARDWICK: Czekają!
JAMES CORDEN: Stu procentowa prawda.
CHRIS HARDWICK: Myślę, że koty lubię Taylor Swift. Żywią się waszą samotnością, aby przeżyć.

Pytanie dzisiejszego wieczoru wędruje do… Pani Dobrev. Pani Dobrev. Czy, ty.. Nie, żartuję. Ponieważ koty są najlepszymi zwierzakami, jakie można mieć, czy sądzisz, że w pewnym punkcie koty posiądą pewną formę inteligencji, która przekroczy ludzką w pewnym sensie i rozwiąże problem ludzi będących zależnymi od dóbr materialnych?
NINA DOBREV: Och, wow. Uważam, że koty mogą w rzeczywistości mówić, po prostu decydują się tego nie robić kiedy jesteśmy w pobliżu. I są o wiele lepsze i posiadają odpowiedzi na to pytanie oraz rozwiązanie tego problemu. Ale, jak tu stwierdziliśmy, są po prostu wredne i nie chcą nam tego powiedzieć.
CHRIS HARDWICK:  Tak! Dokładnie!
Obawiam się, że to absolutnie poprawna odpowiedź.