Kilka dni temu Nina wzięła udział w imprezie Setha MacFarlane’a z okazji premiery filmu “Ted 2”. Towarzyszył jej chłopak, Austin Stowell oraz przyjaciółki Hillary Harley i Cheek Lane. W galerii znajdziecie zdjęcia z tego wydarzenia, jak i z wizyty grupy w Dave&Busters, salonie gier w Los Angeles.
Linki do galerii:
+ 2 zdjęcia | Miscellanous > Personal Pictures > 2015 > Los Angeles, California [June]
+ 2 zdjęcia | Miscellanous > Personal Pictures > 2015 > Seth MacFarlane’s Ted 2 Bash
Nina i jej przyjaciele mają dużo wolnego czasu, bo tak z imprezy na imprezę latają ;p
P.s. Dlaczego tu nikt oprócz mnie nie komentuje? Myślę, że Nina ma więcej bardziej oddanych fanek niż ja, a tylko ja komentuję :/
Nina ma czas na wszystko tylko nie na prace. Czy ona cos nagrywa? Odeszla z VD aby sie rozwijac, ale jak narazie jej glownym zajeciem jest robienie sobie selfie. Jak tak dalej pojdzie to pamietniki beda jej jedynym sukcesem.
Chyba trochę przesadzacie. Tak jakby cieszyła się wolnym czasem już drugi rok. Tymczasem to dopiero drugi miesiąc, nawet nie tyle ile miała przerwy między sezonami w tvd. Nina jest tak naprawdę w trakcie przeprowadzki do nowego miasta, promuje final girls i ma szansę w końcu odetchnąć po sześciu latach serialu. Poza tym nie wiemy czy nie chodzi na castingi albo nie dostała jakieś roli bo takie newsy pojawiają się z dużym opóźnieniem.
Widzę, że niektórzy przeżywają tu wielki ból dupy z powodu spotkań Niny ze znajomymi… Tak naprawdę nic nie wiemy o tym, co ona robi ze swoją karierą. Może ma już coś na oku. A nawet jeśli nie, to ma prawo odpocząć. Jestem ciekawa, czy wy po tylu latach grania jednej i tej samej roli, wczesnego wstawania i późnego kładzenia się spać – bo plan filmowy, nie chciałybyście tak po prostu zrobić sobie dwu-trzy miesięczne wakacje… Nina tego potrzebuje, odetchnąć od gry, a pobyć sobą.
Co złego jest w robieniu selfie przez gwiazdę? Ma kontakt z fanami, dokumentuje fajne chwile, może i ma czym się pochwalić. Ja jestem za. Kiedyś mówiono, że Nina za bardzo chroni swoją prywatność. Teraz jak “wychodzi do ludzi”, to też źle. Zastanówcie się czego chcecie.
Może się tak wydaje, bo Nina jest bardzo aktywna, jeśli chodzi o wrzucanie do sieci stosów zdjęć z dosłownie każdego spotkania/wyjścia/wyjazdu ze znajomymi. Moim zdaniem średnio jej to służy, bo potem ludzie odbierają ją właśnie przez pryzmat tych fotek – jako beztrosko imprezującą celebrytkę, która chwali się swoim życiem robiąc dzióbki i głupie minki do selfie. Może faktycznie musi się wyszaleć, ale moim zdaniem powinna popracować nad wizerunkiem, zwłaszcza jeśli mierzy w ambitniejsze produkcje.
A ja bym nie przesadzała tak z tym jej przepracowaniem. Na planie TVD np. Paul czy Ian pracują tak samo jak ona i jakoś nie imprezują po kilka miesięcy i mają czas na granie w innych produkcjach, zajmowanie się fundacjami itp. itd. Już nie piszcie tak jakby nie wiadomo jak ona tam harowała na tym planie. Za darmo tego nie robiła i wszystko miała podane pod nos. Natomiast co do pobytu z przyjaciółmi to jakoś nie zauważyłam, żeby przez cały ostatni rok nie miała dla nich czasu, więc bez przesady.
Moim zdaniem Nina liczyła na to, że samo jej odejście z TVD będzie skutkowało lawiną propozycji dla niej, ale niekoniecznie musiało się tak stać. Podczas gdy czytałam już o nowych rolach, które dostali Paul Wesley, Ian Somerhalder, Kat Graham, Michael Trevino, Claire Holt, Nate Buzolic tak jakoś o Ninie nic nie słychać. Chyba, że rzeczywiście coś jej zaproponowano, ale nie może jeszcze o tym mówić.
Paul I Ian są starsi i trzeba o tym pamiętać. Być może ich już tak nie interesuje imprezowanie. Wiadomo, nie można porównywać aktorstwa z jakąś ciężką fizyczną pracą, bo to pierwsze niesie za sobą wiele przywileji. Jednakże, dzień zdjęciowy to często 12-14 godzin 5 razy w tygodniu dla osoby grającej główną rolę. Poza tym, Nina mieszka teraz w LA, gdzie odbywa się zdecydowana większość castingow. Więc może bierze w jakichś udział, co nie przeszkadza jej w spotkaniu się w tym samym mieście ze znajomymi.
A mnie już zaczyna męczyć to jej marudzenie, jak to ciężko pracowała na planie (zwłaszcza, że wtóruje jej Julie Plec i reszta ekipy) Porównanie? – Benedict Cumberbatch. Facet zagrał w serialu “Sherlock”, oprócz tego zagrał w “Grze tajemnic”, po drodze zdążył się jeszcze załapać na epizod w “Hobbiecie” – a w między czasie zrobił sobie jeszcze syna! Facet trzyma gębę na kłódkę i ciężko pracuje, zamiast strzelać selfie. I chyba to właśnie wyróżnia aktorki bez szkoły aktorskiej pokoju Niny Dobrev od prawdziwych aktorów po szkołach aktorskich, którzy po prostu profesjonalnie wykonują swoją robotę. Ja czekam aż Nina zacznie pracować, bo na razie raczy nas codzienną porcja fotek, a ja wolałabym ją jednak w czymś obejrzeć i zobaczyć jak rozwija się aktorsko.
No fakt, niektórzy tak się wypowiadają, jakby Ninę ktoś wypuścił z jakiegoś morderczego obozu pracy :) Zresztą nie chodzi o to, czy spotyka się ze znajomymi, tylko dla mnie trochę źle robi z tymi sweet fociami, dokumentującymi każdy łyk drinka i każde wyjście do sklepu po nowe leginsy, bo przez to mniej się kojarzy z aktorstwem, a bardziej z celebryctwem. A szkoda, bo miała dobry start w dość młodym wieku i chciałabym ją teraz zobaczyć w ambitniejszych produkcjach.
Tym bardziej, że ostatnio bardzo mnie zszokowało jej wyznanie, że nie lubi robić selfie. No cóż…
A wiadomo czy Nina chce grać już tylko w filmach czy seriale też bierze pod uwagę?
Na razie opowiada w wywiadach głównie o strojach, kosmetykach i o tym, że nie lubi selfie – brak dokładniejszych informacji, co do jej przyszłych planów zawodowych.