Tegoroczne SXSW było naprawdę mocne, przykładem są choćby głośne premiery “Trainwreck” czy “Agentki,” a także sekretny pokaz ostatniej roli Paula Walkera w “Szybcy i wściekli 7.” Szczęśliwie, poza dominującymi, wysoko budżetowymi produkcjami, festiwal miał nam także do zaoferowania niezwykle solidny lineup dzieł wschodzących, utalentowanych reżyserów — znaleźć tutaj można było wszystko, począwszy od zgarniających nagrody zwycięzców, jak “Krisha” i “Peace Officer,” po pierwszorzędne thrillery, jak “Hangman” i “The Invitation,” kończąc na wyróżniających się, muzycznych dokumentach, jak “Danny Says” i “Made in Japan.”

4. “The Final Girls”
Gdy wybucha na ekranie pożar, podczas seansu kultowego “klasyku” horroru z roku 1980, młoda dziewczyna wraz z przyjaciółmi zostaje w jakiś sposób przetransportowana do świata filmu — to obóz letni w klimacie “Piątku 13-tego,” w którym jej matka grała jedną z wielu napalonych, szukających przygodny nastolatek. Błyskotliwy scenariusz Marka Fortina i Josha Millera umożliwił Toddowi Strauss-Schulsonowi stworzenie satyry/oddanie hołdu gatunkowi, ku rozkoszy fanów. — D.H.

Spis wszystkich filmów znajdziecie NA TEJ STRONIE.