Producentki The Vampire Diaries Julie Plec i Caroline Dries wypowiedziały się na temat Deleny w ostatnim wywiadzie dla TV Guide. Jeśli jesteście ciekawi, poniżej zamieszczamy tłumaczenie videa oraz artykułu.
Na początku sezonu spełniło się jedno z życzeń fanów The Vampire Diaries, gdy w retrospekcjach mogliśmy zobaczyć pocałunek Damona i Eleny w deszczu. Ale kiedy ta dwójka na nowo się zejdzie? Wcześniej niż moglibyście się spodziewać. Dowiedzieliśmy się, że Elena uwolni się spod zaklęcia Kaia przed odcinkiem z 29 stycznia. I kiedy uświadomi sobie powagę sytuacji szeryf Forbes, jej smutek pchnie ją z powrotem w ramiona Damona. Od tego momentu zacznie między nimi naprawdę wrzeć, a serial podaruje im chwilę względnego spokoju.
czytaj więcej w rozwinięciu newsa
Julie Plec: Ich miesiąc miodowy nie został pokazany przed kamerą. Uznawaliśmy to za lato ich życia, ale stało się między sezonem 4 a 5, więc my tego nie napisaliśmy, oni nie mieli szansy tego zagrać, a fani zobaczyć. Więc rozmawialiśmy o tym, że skoro Damon i Elena ponownie mają się ku sobie mimo wszelkich trudności, to zasłużyli na chwilę szczęścia. Więc zamierzamy im ją dać.
Caroline Dries: Fajnie będzie się oglądać tę zwyczajną prostotę polegającą na takich zwykłych rzeczach jak rozmowa o tym, gdzie pójść na randkę, na kolację. Takie małe kroki, początki związku. Obserwowanie tego przypomni nam, że kochamy ich jako parę.
Bardzo głupi pomysł z tym wracaniem do początków ich związku. Nie sądzę by któremukolwiek z fanów Deleny się podobał. Był czas by to pokazać, ale z tego zrezygnowano i dziękujemy za odgrzewane kotlety. Poza tym Elena z wymazanymi wszystkimi dobrymi wspomnieniami to dla mnie nie jest żadna Delena tylko jakaś parodia i jeszcze to rozciąganie tego wątku na cały sezon. Na szczęście producentki już wspomniały, że jest szansa na przywrócenie Elenie wspomnień, ale nie za szybko czyli pewnie na koniec sezonu. Osobiście uważam, ze cały ten delenowy wątek z 6 sezonu został podyktowany tym, że para aktorów niekoniecznie ma ochotę grać sceny łóżkowe ze sobą i teraz będą się tylko miziać, muskać i uśmiechać do siebie.