Ludzie normalnie nie kojarzą imienia Niny Dobrev z komediami. Gwiazda popularnego serialu stacji The CW, The Vampire Diaries, jest mocniej powiązana z dramatami, ale wydaje się chętna do rozwijania swojego talentu. W związku z tym zobaczymy jej zabawne oblicze u boku zabawnych mężczyzn, Jake’a Johnsona i Damona Wayans Jr. w “Let’s Be Cops,” które wchodzi do brytyjskich kin 27 sierpnia.

Film opowiada o dwójce nieszczęśliwych przyjaciół z Los Angeles, którzy przebierają się za policjantów, czerpiąc korzyści i prestiż z jakimi wiąże się noszenie tego stroju. Mieliśmy wystarczająco dużo szczęścia, aby porozmawiać z Niną o różnych rzeczach, wliczając w to jej rolę w filmie, pracę z niesamowicie śmiesznymi ludźmi, Twitter oraz filmy o gliniarzach (jej odpowiedź może was zaskoczyć).

HEYUGUYS: Wspomniałem na Twitterze, że będę z tobą rozmawiać i dostałem mnóstwo odpowiedzi od śledzących cię 4 milionów fanów, typu “dlaczego to TY z nią porozmawiasz.” Zgaduję, że jestem niegodny.

NINA DOBREV: Nie, to zabawne. Moi przyjaciele, a szczególnie mój brat w jednym momencie, napisał do mnie jednej nocy coś w stylu, “hej, musimy porozmawiać – to naprawdę ważne.” Pomyślałam, o mój Boże – co się stało… kto umarł… czy dziewczyna z tobą zerwała, wszystko okay? Wiesz, co się dzieje? Porozmawialiśmy przez telefon, a on mówi “Nie chcę żebyś więcej dodawała moje zdjęcia. Nie pisz na Twitterze do mnie. Nic nie rób. Zapomnij, że istnieje. Mam dość wszystkich twoich, prześladujących mnie fanów! Próbujących się ze mną skontaktować! Koniec z tym!” A ja na to, och, przepraszam! (śmiech)

HEYUGUYS: Ten film jest bardzo zabawny. Jak dostałaś w nim rolę?

NINA DOBREV: Cóż, w typowy sposób dla osób znajdujących się w mojej pozycji. Nie oferują mi wszystkiego – może w przyszłości. Aktualnie, w przypadku tego filmu, po prostu przeczytałam scenariusz i go pokochałam. Poszłam na przesłuchanie, przeszłam także czytanie scenariusza z Damonem (aby sprawdzić chemię) i zgaduję, że im się spodobałam na tyle, że dali mi tę rolę. Zgaduję, że po prostu mnie polubili.

HEYUGUYS: Tak, masz całkiem dobrą chemię z Damonem, a on wydaje się fajnym kolesiem.

NINA DOBREV: Jest wspaniały, tak.

czytaj więcej w rozwinięciu newsa

HEYUGUYS: Jak się pracowało z kimś w rodzaju tak dużej, komediowej osobistości?

NINA DOBREV: Cóż, po pierwsze, aby być kompletnie z tobą szczerą, to nie znałam poprzednich projektów jego, ani Jake’a. Później, kiedy dostałam rolę i powiedziałam o tym ludziom, dowiedziałam się, że są jakby szychami w świecie komedii. Ale sądzę, że to pomogło mi nie czuć się zastraszoną, mogłam ich poznać – są niczym Joe Schmoes – i spędziliśmy świetnie czas, wygłupialiśmy się i dużo się od nich nauczyłam. Czuję, że gdybym wiedziała kim są wcześniej, trochę inaczej zachowywałabym się w ich towarzystwie, albo inaczej bym na nich patrzyła, a takim sposobem, postrzegałam ich jak swoich kumpli.

HEYUGUYS: Zaczynałaś o dramatów, więc ciężej jest być zabawnym czy dramatycznym?

NINA DOBREV: Dla mnie ciężej jest być śmiesznym. Wydaje mi się, że to z powodu presji tego, że musisz być zabawny, to była pierwsza rzecz, z którą musiałam się zmierzyć. Ale kiedy już sobie uświadomiłam, że to ostatnia rzecz, którą powinieneś robić, stało się to dla mnie o wiele łatwiejsze… Zabawne rzeczy dzieją się same z siebie, poważnie, rozpaczliwe sytuacje, więc kiedy rozpaczliwie czegoś chcesz, sposób w jaki grasz może stać się śmieszny, ponieważ do tego zmierzasz. Musisz zwyczajnie odpuścić, poświęcić się temu co robisz. Więc, to była dla mnie wielka lekcja, która odbywała się głównie poprzez obserwowanie i przebywanie w otoczeniu Damona i całej reszty obsady, ponieważ to oni musieli odegrać najważniejszą rolę w komedii. Ja byłam trochę jakby z boku – to była niczym jedna, wielka lekcja aktorstwa. Później, kiedy pracowałam przy mojej kolejnej komedii, czułam się o wiele lepiej przygotowana oraz o wiele bardziej komfortowo, odgrywając większą rolę.

HEYUGUYS: Istnieje możliwość, że powstanie druga część filmu. Czy jest to coś, do czego powrotem byłabyś zainteresowana, powinna powstać?

NINA DOBREV: Tak, jeśli poradzi sobie dobrze [film] i ludzie będą chcieli zobaczyć kolejny. Wiem, że wszyscy się dobrze przy nim bawiliśmy. Bardzo bym chciała, tak.

HEYUGUYS: Jaki jest twój ulubiony film o gliniarzach?

NINA DOBREV: Mój ulubiony film o gliniarzach… Znaczy się, jest ich wiele. Jestem naprawdę kiepska w zapamiętywaniu tytułów filmów. Powiedz tytuł, a ja ci powiem, który to.

HEYUGUYS: Co z “Lethal Weapon” lub “Bad Boys”?

NINA DOBREV: “Bad Boys” jest świetne.

HEYUGUYS: “Bad Boys” jest naprawdę świetne.

NINA DOBREV: Był jeszcze taki jeden z Kanady, produkcji French Canadian. Wydaje mi się, że poradził sobie naprawdę, naprawdę dobrze w Stanach Zjednoczonych. Chyba nazywał się “Good Cop, Bad Cop”.

HEYUGUYS: Tak! Wydaje mi się, że wiem o czym mówisz.

NINA DOBREV: Był francuski. Tak? Czy tylko jedna z postaci była Francuzem?

HEYUGUYS: Myślę, że masz rację. Nie pamiętam szczegółów, ale wydaje mi się, że wiem o czym mówisz.

NINA DOBREV: Ten był prześmieszny. Pamiętam, że w tamtym czasie go uwielbiałam. Nie pamiętam, jak się nazywał.

HEYUGUYS: W porządku, wiem, że zbliża si 6 sezon The Vampire Diaries, ale czy są jeszcze jakieś inne produkcje, których powinniśmy wypatrywać?

NINA DOBREV: Tak, nazywa się “The Final Girls.” To także komedia, z elementami thrilleru i akcji. Miałam przy nim tyle zabawy. Szczególnie dlatego, że jak powiedziałam, miałam już za sobą “Let’s Be Cops.” Więc tym razem miałam możliwość odegrania większej roli i czułam się z tym o wiele bardziej komfortowo, mogłam podjąć większe ryzyko i stworzyć postać, która była całkowicie moja. I pokochałam to, ponieważ ma tak oryginalny scenariusz, a osobiście mam jakby dość oglądania w kółko tego samego, jako widz. Więc, szczególnie jako aktorka z możliwością pracowania przy czymś tak oryginalnym, z naprawdę utalentowanymi twórcami filmów i wspaniałą obsadą, to była dla mnie czysta przyjemność.